W nocy z 2 na 3 maja na terenie powiatu doszło do dwóch kolizji drogowych z udziałem dzikich zwierząt.
Pierwsze miało miejsce w okolicach Faliszewa (gm. Bytoń). Przed maskę opla corsy jadącego drogą wojewódzką nr 267 (Piotrków Kujawski - Siniarzewo) wbiegła z przydrożnego pola sarna. 22-letni kierowca nie zdołał ominąć zwierzęcia i śmiertelnie je potrącił. Sam zaś wpadł w poślizg i uderzył tyłem auta w przydrożne drzewo. Na szczęście mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń.
Nic nie stało się także 28-letniemu kierowcy fiata punto, który podbną kolizję miał w miejscowości Żakowice (gm. Osięciny). - W tym przypadku sarna nie zginęła na miejscu, ale doznała tak ciężkich obrażeń, że konieczne było wezwanie myśliwego i dobicie cierpiącego zwierzęcia - informuje Piotr Chrupek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie.
Z obserwacji policji wynika, że do podobnych wypadków najczęściej dochodzi nad ranem i wieczorem, kiedy zwierzaki wychodzą na żer lub wracają do legowisk. Często do tragedii przyczynia się nieostrożność samych kierowców, którzy ignorują znaki ostrzegające przed dzikimi zwierzętami, a i same zwierzęta. - Widząc zwierzę przebiegające przez drogę lub stojące na poboczu, należy zwolnić, a najlepiej zahamować - uświadamia Piotr Chrupek. - Za pierwszym dzikiem czy sarną może bowiem z lasu wybiec całe stado.