Scena teatralna - jeśli można tak powiedzieć o działalności szkolnego koła - funkcjonuje tu od lat. Grażyna Trzmielewska, opiekunka koła, stara się utrwalić wśród najmłodszych widzów miłość do Melpomeny.
- Członkowie koła poznają literaturę, w tym regionalną, uczą się pięknie mówić, pokonują tremę, aby wystąpić przed wymagającą publicznością. Tygodnie ciężkiej pracy przynoszą pozytywne efekty, pozwalają bawić się w teatr, pobudzać wyobraźnię i odkrywać swoje zdolności, dają ogromną satysfakcję.
Niektórzy pokonują nieśmiałość dopiero po roku. Ale chęć pokazania się na scenie jest nieodparta.
Przeczytaj także: Działo się w regionie! Zobacz nasze podsumowanie [zdjęcia]
- Nasza przygoda z teatrem zaczęła się wiele lat temu. Wkrótce będziemy obchodzić dwudziestolecie wystawienia pierwszych jasełek. Od tego się zaczęło - mówi Grażyna Trzmielewska, pomysłodawczyni i opiekunka koła. - To się spodobało, więc postaraliśmy się o kolejne inscenizacje, tak żeby co roku pokazać coś nowego. Szukaliśmy różnych form dla naszych przedstawień.
Te talenty pani Grażyna „wyłuskuje” spośród uczniów młodszych klas, bo w kółku pracują starsi uczniowie, od klasy czwartej do szóstej. A jak wiadomo, szóstoklasiści co roku opuszczają podstawówkę i idą do gimnazjum - przynajmniej jeszcze w tym roku. Więc tych młodszych trzeba poszukać, no i pokazać, czym jest teatr.
Koło współpracuje z Parafialną Grupą Literacką przy parafii Wniebowzięcia NMP w Radziejowie. Już przygotowują się do konkursów recytatorkich - Jana Pawła II i konkursu im. Franciszka Becińskiego. Oczywiście, będą także tradycyjne jasełka.
Wideo: Prognoza pogody
źródło: TVN Meteo Active/x-news