Koło Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym ma 20 lat

Niepełnosprawne dzieci - te z upośledzeniem umysłowym - są oczkiem w głowie stowarzyszenia, które w Chojnicach z powodzeniem działa już od 20 lat, a od 2003 r. prowadzi Warsztat Terapii Zajęciowej. Wczoraj w domu kultury spotkali się wszyscy razem, by uczcić dwudziestolecie stowarzyszenia.

Przeczytaj także:,a href="http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110824/INNEMIASTA04/648145932">Chojnice. Maszerowali śladami marszałka Piłsudskiego

- Jesteśmy organizacją apolityczną - mówiła Zofia Mayer, szefowa koła. - A to znaczy, że nie liczą się dla nas ważne funkcje, przynależność partyjna czy wyznanie. Patrzymy tylko na człowieczeństwo, na to, jak ktoś się odnosi do naszych dzieci.

Na jubileusz przyjechało wielu gości, także sąsiedzi zza miedzy - z Brus, Czerska czy Tucholi.
- Też mam niepełnosprawne dziecko i wiem, jak to jest - mówiła Mariola Rodzeń. - Wiele się nauczyłam od was. Dajecie poczucie pewności siebie, pozwalacie nam, rodzicom, rozwijać się, być potrzebnym. Za to wszystko bardzo dziękuję.

Gratulacji i życzeń było znacznie więcej, a uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej odwdzięczyli się wzruszającym programem artystycznym, który rozpoczął Piotr Lella piosenką "Chodź, pomaluj mi świat".

Stowarzyszenie ma marzenia - chce zbudować dom dla podopiecznych, którzy nie mają już rodziców czy opiekunów, by mogli w nim bezpiecznie żyć. W prezencie od miasta ma dostać działkę, na której dziś znajduje się Warsztat Terapii Zajęciowej. Już na wrześniowej sesji. Członkowie koła myślą też o ośrodku wczesnej interwencji - by już od malucha objąć opieką niepełnosprawne dzieci.
- Dla nas to jest piękne, patrzeć, jak się rozwijacie, jak idziecie własną drogą - zwracała się do wychowanków Zofia Mayer. - Życzę wam spełnienia marzeń! Zawsze możecie liczyć na naszą pomoc.