Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kombajn im przeszkadza, a chleb to by jeść chcieli. Dyskusja na temat uciążliwości żniw

Strefa Agro
Artykuł "Chuligan czy rolnik? Dostał mandat za ... żniwa po godzinie 22", który opublikowaliśmy w środę, wywołał ogromną dyskusję na Facebooku. Rolnicy tłumaczą, że nie pracują po 8 godzin, jak urzędnicy.

Zaczęło się od wezwania policji do rolnika, który młócił zboże po godzinie 22:00. Gospodarz z dolnośląskiej Oławy miał dostać 500 zł mandatu za żniwa pod oknami. Nie przyjął go. Izba rolnicza zorganizowała akcję pod hasłem "Rolnictwo to praca, nie wybryk", pisaliśmy o niej tu: Chuligan czy rolnik?. Dostał mandat za ... żniwa po godzinie 22 Pod artykułem pojawiły się dziesiątki komentarzy.

Osoby niezwiązane z rolnictwem nie rozumieją specyfiki tej pracy - to przede wszystkim tłumaczą w komentarzach gospodarze. Komentarze przytaczamy w oryginalnej pisowni.

Iwona: "Ronik musi zrobic swoje jak jest czas i pogoda a nie ze noc czy dzien to jego chleb.....jedni chyba nie wiedza ze zyjemy dzieki rolnikomi szacun dla wszystkich rolnikow".

Aneczka: "Najpierw były pola potem domy, mógł kupić dom w terenie zabudowanym a nie w szczerym polu i ryzykować czy ugór, czy sąsiedztwo czy pola uprawne. Rozeznanie terenu robi się kupując dom".

"Ale rolnik to też nie święta krowa której wszystko wolno" - przekonuje Magdalena. Dalej podaje przykład spod swojego okna: "Mając ileś tam hektarów ziemi niech zacznie od tych koło domów a później na zadupiu. Po coś cisza nocna obowiązuje. Założę się, że gdyby iść pod okna rolnika i zacząć się drzeć od 23 to wezwał by policje za to on może sobie jeździć pod oknami innych", pisze Magdalena.

Kuba stara się tłumaczyć: "słabe porównanie, to jest akurat jego praca a kombajn nie musiał być jego więc też trzeba żniwo ściąć jak najszybciej żeby nie dopłacać do interesu". Podobnie Mateusz: "rolnik kosi wtedy kiedy jest pogoda jeśli boi się ze pogoda pogorszy się następnego dnia to co mu zostaje, tylko praca nocą".

Komentująca Magdalena dokładniej opisuje później sytuację pod jej domem. "Akurat rolnik który dzierżawił ode mnie pole pod moim domem, dokładnie z dwa trzy metry od okien, dobrze wiedział, że mam małe dzieci a rano trzeba wstać do pracy a kombajn miał swój. Oprócz tego miał hektary ziemi na totalnym zadupiu więc mógł zaczynać od ziemi pod moim oknem a nie od tamtej i problemu by nie było. Dwa był tak pazerny jak Pawlak o trzy palce, że zaorał kawałek drogi gminnej i słupki graniczne, a płacić musieliśmy my. Trzy o mało co nie podpalił nam domu rzucając peta na ściernisko się ogień szedł bardzo szybko, cztery innym razem podpalił worki od nawozu i uj jeden wie co jeszcze na polu pod moim domem (nas wtedy w domu nie było) a on pojechał do swojego domu i gdyby nie reakcja sąsiada to dzisiaj wraz z rodziną spała bym pod mostem. Wiec wybacz nie mam już szacunku do rolników, bo już nawet nie wspomnę ilu z nich jeździ po pijaku po ulicy, zajmując całą szerokość ulicy bo nie składają spryskiwaczy itp itd. Dodam, że pochodzę ze wsi i wspomniam bardzo miło żniwa i wykopki z lat 80-90, wtedy rolnik miał szacunek dla innych".

Kamil: "Ale w tym przypadku skoro dzierżawił od pani ziemie, wiedział jak jest i się dostosował. Nie każdy musi wiedzieć, kto w bloku przy polu ma małe dzieci, kto idzie na 6:00 do pracy, a kto lubi pospać dłużej".

Joanna: "Kiedyś kobitka dostawała mandaty, bo kogut piał w trakcie "ciszy nocnej", (na wsi)co się nie podobało nowo pobudowanym sąsiadom.. w końcu go ubiła...teraz za żniwa się komuś dostało...absurdy totalne..."

Zobacz też: Wielowieś zaprasza na Puchar Polski w Wyścigach Traktorów

Laura: "Bez przesady jak byłam dzieckiem to latem z moim kochanym dziadkiem siedzieliśmy na ławeczce i patrzeliśmy na światła kombajnów co po godz 23 kosili zboże i nikomu to nie przeszkadzało a teraz to wszystko ludziom przeszkadza otrząśnijcie się i zastanówcie się co będzie gdy kombajny nie będą kosić rolnik nie będzie siał ?!"

Ala: "Każdy ma swoją rację. Ale jeśli ktoś chce mieszkać na wsi, wśród pól uprawianych przez rolników to musi być świadomy że w cylku rocznym jest uprawa, zasiewy, opryski, żniwa, nawożenie obornikiem i inne... A nie przychodzą i marudzą bo ktoś ma taką pracę i z pola żyje..."

Dominika: "Rolnikiem jest się 24/7 przez 365 dni a nie 5 razy w tygodniu po 8 godzin".

Patrycja: "U nas też za oknem rok temu rolnik kosił pole. Było coś po północy. Trzeba było się przemęczyć i zamknąć okna żeby dzieciaki się nie obudziły. Rolnik musi zdążyć zebrać ziarno przed deszczem. Teraz na wieś sprowadzają się ludzie z miasta i potem jest zdziwienie że kombajn hałasuje lub że śmierdzi".

Zobacz też: Lipiec pod znakiem opadów? Mogą zakłócić żniwa i urlopy - prognoza pogody [7-20 lipiec 2018]

Mirosława: "Szkoda słów to są właśnie Ci którzy nie mają pojęcia o pracy na wsi .W tej pracy trzeba ciężko pracować nie ma8 godz. Nie ma klimatyzacji my jemy ich chlebek szacunek dla gospodarzy".

Urszula: "To rolnik tu mieszka i pracuje a osoba która kupiła działka powinna się dostosować do miejsca w gdzie obecnie mieszka a tak jest na wsi gdy przyjdzie czas na żniwa to praca jest od świtu do póznej nocy".

Marek: "Zbudowałem dom nasi i rolnicy pracują w polu ile się da i mi to nie przeszkadza gdy jest pogoda to trzeba sprzątać zbiory takie są uroki wsi . Rolnik był tam pierwszy".

Wszystkie komentarze pod postem:

________________________________

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska