https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komendant policji w Chełmnie odwołany! Po awanturze na weselu

mc, mona
Jest decyzja Komendanta Wojewódzkiego Policji w sprawie odwołania ze stanowiska szefa komendy powiatowej w Chełmnie. Ważą się też losy komendanta świeckiej komendy.

Szef chełmińskiej komendy został dzisiaj odwołany ze stanowiska. Nie ma jeszcze decyzji w sprawie szefa policji w Świeciu. Sprawa dotyczy wydarzeń, które miały miejsce podczas wesela.

Czytaj: Burda na weselu. Pijani policjanci zaczepiali gości?

- W Hotelu Centralnym w Chełmnie policjanci pobili się z uczestnikami wesela - poinformował nas świadek zdarzenia. - Musieli interweniować mundurowi z Bydgoszczy. Zaczęło się od tego, że pijani funkcjonariusze, m.in. komendant, zaczepiali bawiące się kobiety. Weselnicy stanęli w ich obronie.

Barman wezwał policję, ale - zdaniem weselników - ci z Chełmna nawet nie zapytali, o co chodzi. O interwencję poproszono więc bydgoską policję.

- Śledczy z wydziału kontroli od razu pojechali do Chełmna, zwłaszcza że chodziło o tej rangi policjantów - mówi Monika Chlebicz, oficer prasowy KWP w Bydgoszczy. - Wyjaśniają sprawę.

Komendant mówi o szarpaninie

Policjanci zapewniają, że się nie bili, ale sprawą zainteresował się wydział kontroli. Wyjaśnia sprawę.

- Na parterze bawili się weselnicy, a w salce u góry policjanci - mówi nasz informator. - Był komendant i jego zastępcy. Policjanci schodzili na dół, na papierosa. My też tam odpalaliśmy się. Oni zaczęli zaczepiać nasze dziewczyny aż wywiązała się bójka.

Jak mówi, przyjechał patrol, ale nikogo nie wylegitymował.

- Policjanci nawet nie zapytali nas o co poszło - mówi Czytelnik. - Odjechali, nic z tym nie robiąc, a mundurowi bawili się dalej. W końcu ktoś oburzony potraktowaniem przez funkcjonariuszy zdarzenia, w którym uczestniczyło szefostwo interweniujących policjantów, zadzwonił do komendy w Bydgoszczy.

Właściciel hotelu twierdzi, że on zdarzenia nie widział.

- Przyszedłem dopiero, gdy było po wszystkim, uspokajałem jeszcze rodzinę bawiąca się na weselu, ponieważ między nimi też doszło do jakiejś szarpaniny - mówi Marek Główczewski, właściciel hotelu Centralnego. - Nie wiem, o co im poszło. Co do policjantów, oni wynajęli salę u góry zupełnie prywatnie.

PULS POLITYKI odc. 8 gen. Richard Sherriff były dowódca wojsk NATO o realnej wojnie z Rosją
Rosja ciągle testuje możliwości NATO. Od 2014 r. obserwujemy nową dynamikę zdarzeń. Może dojść do czegoś strasznego" – mówi generał sir Richard Shirreff. Były zastępca naczelnego dowódcy wojsk NATO w Europie podkreśla też słabość militarną NATO, którą Kreml jest gotów wykorzystać.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

i
iiii
Niech gazeta i TVN to pilotuja by nie posadzili ich w jakimś biurze po prostu jak winni to nie ma dla nich miejsca w policji to jest praca jak każda inna z wyjątkiem ze to my podatnicy ich utzymujemy
M
Mirek

 Szanowni Państwo
ZARZĄDZENIE NR 494 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI
z dnia 25 maja 2004 r.
w sprawie metod i form wykonywania zadań przez policjantów pełniących służbę patrolową
Na podstawie art. 7 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia
6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U z 2002 r. Nr 7,
poz. 58 z późn. zm.)1
zarządza się, co następuje:
Rozdział I
Przepisy ogólne
§ 7
1. Podstawowym zadaniem policjantów pełniących
służbę patrolową jest przeciwdziałanie popełnianiu
przestępstw lub wykroczeń, a w szczególności:
1) zapobieganie wszelkim zachowaniom mogącym
stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób i
mienia lub naruszającym porządek publiczny;
2) zapobieganie popełnianiu przestępstw i wykroczeń
w miejscach publicznych;
3) prowadzenie w niezbędnym zakresie działań
profilaktycznych.
2. W razie zaistnienia przestępstwa lub wykroczenia,
policjanci, o których mowa w ust. 1, obowiązani
są podjąć interwencję w celu ujęcia sprawcy.
Wysłuchałem odmiennych recenzji, niepełnych w opisie oraz z błędami.
Jest to tylko moja opinia zaistniałej sytuacji, mianowicie.
Pozostał tylko spór wewnętrzny, a raczej:
cyt.
Ponieważ sprawa dotyczyła komendanta oraz jego zastępców, na miejsce przyjechali stróże prawa z Bydgoszczy, a nie patrol z Chełmna. Rzeczniczka prasowa komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy poinformowała, że obecnie trwa ustalanie przebiegu incydentu oraz tego czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej. 
Jedyny błąd, który tu widzę to pobłażliwość niby winnych policjantów. Jak mogą sobie tak pozwolić. Nie byli na służbie, nikt nie znał ich tożsamości tym samym nie podjęli próby wykorzystania zajmowanych przez nich stanowisk. Trudno dzwonić po wsparcie gdy jest się atakowanym! Świadczą o tym odniesione obrażenia w skutek - Pobicia.
Tu zapytam. Który z panów? 
- stwarzał realne zagrożenie - utraty zdrowia lub życia. 
cyt.
Jeden z policjantów miał rozbitą głowę oraz łuk brwiowy. Rana była na tyle poważna, że wymagała szycia.
ZARZĄDZENIE NR 494 KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI
z dnia 25 maja 2004 r.
2. W razie zaistnienia przestępstwa lub wykroczenia,
policjanci, o których mowa w ust. 1, obowiązani
są podjąć interwencję w celu ujęcia sprawcy.
W moim rozumieniu, w prawidłowej ocenie przybyłego na miejsce zdarzenia patrolu policjantów KPP w Chełmnie, patrol zobowiązany był ująć sprawców. 
Mowa o których policjantach; 
dokonali wszelkich w niezbędnym zakresie działań profilaktycznych
tym samym wykonując powierzone im zadanie. 
Przybyły patrol na polecenie funkcjonariusza sprawującego średni nadzór nad policjantami.
Nie dokonał aresztowań żadnych ze stron, nie ulegając, żadnym sugestiom osób trzecich tym samym osobom związanych z pracą.
W innym przypadku musieli by aresztować wszystkich. 
Widoczne efekty oczekiwań awanturników nie powiodły się iż chełmińska policja w ramach współpracy z innymi komisariatami odstąpiła od stronniczej interwencji. Zabrakło skandalu do tego alkohol i urażone ego, tylko to zaważyło do dalszej awantury. Strony odstąpiły od dalszego incydentu. Pozostał tylko bałagan i zbędne plotki. Nie wiem czy tak należało reagować. 
Nie ważne w kim wybuchła męska zazdrość, tylko kto jest sprawcą?
Myślę, że to bzdura, a tak zwani policjanci czyli tak jak wszyscy to uczestnicy feralnego wieczoru oficjalni goście hotelu Hotel Centralny.

 

G
Gość

... może powinni takich nazywać komediantami , a nie komendantami :-( ?

B
Buka
Aaa jeszcze czekamy na decyzję w sprawie nieestetycznych wrażeń zainteresowani wiedzą!!!!!!!!
B
Buka
No i doigrał się "tulipan" ostrzegane były dziewczyny ze świecia. A że impra w Chełmnie no cóż.huć jest nieobliczalna...
m
marcin

Wystarczyło klika gramów dobrego alkoholu i odpowiedniego towarzystwa i wyszło na jaw z kim mamy tak faktycznie do czynienia Z przedstawionego testu do Policji z ich podejsciem i zachowaniem nie przeszli by nawet poziomu 79 procent poprawnych odpowiedzi
Zwykłe Zyciowe łajzy..............A dobrze im tak .....

 

P
P
Wstyd i hańba
e
emerytowany policjant

Czyżby stracił stanowisko przez testosteron ?

Jeżeli tak, to żałosne.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska