Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant Wojewódzki PSP: - Ten gaz jest „cichym zabójcą”, bo nie ma zapachu

Grażyna Rakowicz
- Każdego roku wraz z sezonem grzewczym ten „cichy zabójca” czyli tlenek węgla, inaczej czad daje – niestety, o sobie znać. W związku z jego emisją, tylko do 2 listopada tego roku odnotowaliśmy 118 interwencji. Na szczęście nikt nie został ranny ani nie stracił życia - mów Jacek Kaczmarek, komendant PSP.
- Każdego roku wraz z sezonem grzewczym ten „cichy zabójca” czyli tlenek węgla, inaczej czad daje – niestety, o sobie znać. W związku z jego emisją, tylko do 2 listopada tego roku odnotowaliśmy 118 interwencji. Na szczęście nikt nie został ranny ani nie stracił życia - mów Jacek Kaczmarek, komendant PSP. Archiwum PPG
- Ten gaz jest „cichym zabójcą”, bo nie ma zapachu przez co nikt nie potrafi go wyczuć. Poza tym, nie ma smaku i jest niewidoczny. Jak jeszcze jeździłem na interwencje, to tylko przy pomocy naszych strażackich mierników mogliśmy stwierdzić obecność tego niebezpiecznego - dla zdrowia i życia człowieka, tlenku węgla. Dlatego, aby zmniejszyć liczbę ofiar, PSP rozpoczęła w całym kraju ogólnopolską kampanię edukacyjno-informacyjną „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!” - mówi w rozmowie z „Gazetą Pomorską” nadbrygadier Jacek Kaczmarek, Kujawsko-Pomorski Komendant Wojewódzki PSP w Toruniu.

Panie komendancie, ten „cichy zabójca” znowu daje o sobie znać?
Rzeczywiście, każdego roku wraz z sezonem grzewczym ten „cichy zabójca” czyli tlenek węgla, inaczej czad daje – niestety, o sobie znać. W związku z jego emisją, tylko do 2 listopada tego roku odnotowaliśmy 118 interwencji. Na szczęście nikt nie został ranny ani nie stracił życia. Natomiast w minionym roku, mieliśmy 180 interwencji podczas których poszkodowanych było aż 77 osób, jedna zmarła. Ten gaz jest „cichym zabójcą”, bo nie ma zapachu przez co nikt nie potrafi go wyczuć. Poza tym, nie ma smaku i jest niewidoczny. Jak jeszcze jeździłem na interwencje, to tylko naszymi strażackimi miernikami mogliśmy stwierdzić, obecność tego niebezpiecznego - dla zdrowia i życia człowieka, tlenku węgla. Dlatego, aby zmniejszyć liczbę ofiar PSP rozpoczęła, w całym kraju ogólnopolską kampanię edukacyjno-informacyjną „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!”. Dotyczy ona nie tylko zatrucia tlenkiem węgla, ale i zagrożeń pożarowych zarówno w mieszkaniach, jak i w domach jednorodzinnych. Tylko w tym roku, do 2 listopada mieliśmy 1 319 takich zdarzeń. Podczas nich 110 osób zostało rannych, 14 osób poniosło śmierć. Z kolei w ub. roku odnotowaliśmy 1 665 pożarów mieszkań i domów jednorodzinnych. W nich 73 osoby zostały ranne, a 17 zmarło. Celem tej kampanii jest też zapewnienie właściwej ewakuacji podczas takich zdarzeń oraz edukacja.

Co głównie sprawia, że pojawia się tlenek węgla?
Na przykład to, że są rozszczelnione przewody kominowe. Kiedyś, aby były one bardziej drożne, je wypalano. Podczas takiego procesu, temperatura może osiągnąć nawet 1600 stopni Celsjusza i wówczas niszczy materiał, czyli ceramikę lub cegły z którego jest zbudowany dany komin. W ten sposób powstają mikropęknięcia i to poprzez nie, z łatwością uwalnia się tlenek węgla. Także, poprzez nieszczelne lub niedrożne przyłącza pieców kaflowych. Do powstania czadu przyczynia się również stosowanie niewłaściwych materiałów do palenia. W tym przypadku, przewody kominowe nie są w stanie odebrać zbyt dużej ilości wytworzonego w palenisku dymu i przez nieszczelne drzwiczki, czy nieszczelne podłączenia do komina - uwalnia się nie tylko ten widoczny dym, ale i niewyczuwalny w żaden sposób, tlenek węgla. Wspomnę jeszcze o gazowych junkersach, wykorzystywanych do podgrzewania wody w łazienkach. Tu czad powstaje, gdy nie dostarczymy do tego urządzenia odpowiedniej ilości powietrza. I wtedy, przy tym niepełnym spalaniu, często połączonym z niedrożnością przewodów wentylacyjnych - bo o ich czyszczeniu często się zapomina, dochodzi do uwolnienia tlenku węgla. Takich przypadków mamy dużo. Podczas kąpieli, korzystający z łazienki zatykają jeszcze kratkę wentylacyjną, aby w pomieszczeniu było cieplej i nieszczęście gotowe.

Właściciele czy zarządcy domów mają obowiązek dbania o przewody kominowe. Jak jest w praktyce?
Z tym w praktyce jest różnie, choć obecnie przeważają już tacy właściciele czy zarządcy, którzy o tym obowiązku pamiętają. A czyszczenie przewodów kominowych należy wykonać raz na kwartał, czyli cztery razy w roku. Przewodów gazowych, co najmniej dwa razy w roku. A tych wentylacyjnych – raz do roku. Należy też pamiętać o okresowej opinii kominiarskiej, dotyczącej stanu samego komina i przewodów kominowych.

Kampanię „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!”, PSP kieruje szczególnie do dzieci, młodzieży i do seniorów…
Chcemy, aby szczególnie te grupy wiekowe wnikliwie zapoznały się z obsługą i konicznością zastosowania czujki tlenku węgla. Uczymy, jak powinna być ona zamontowana, jakie sygnały wydaje w czasie zagrożenia. Stawiamy na dzieci i młodzież, bo liczymy na to, że wiedząc więcej o tym urządzeniu bardziej zmotywują swoich rodziców do jego nabycia i zainstalowania. Niewiele ono kosztuje, a tak wiele może zrobić – może też zmienić myślenie seniorów w tym zakresie, którzy często przebywają sami w swoich domach. Nie wszystkie czujki, które zareagują na tlenek węgla mierzą jednocześnie jego ilość. My to robimy na miejscu, specjalnymi urządzeniami i informujemy jakie należy podjąć środki, aby go usunąć. Że należy przewietrzyć mieszkanie i znaleźć przyczynę ulatniania się tego gazu.

Gdzie najlepiej umieścić czujkę?
Przede wszystkim w tym pomieszczeniu, gdzie się pali ogień. Także w salonie, gdzie jest kominek – tu bezwzględnie taka czujka powinna się znaleźć, o czym się zapomina. Bo istnieje taki pogląd, że kominek jest tak bezpiecznym paleniskiem, że w tym przypadku nie trzeba stosować tego urządzenia. Życie pokazuje, że mamy tu sporo interwencji. Ważne, aby taką czujkę odpowiednio zamieścić– w przypadku tlenku węgla, najlepiej na poziomie głów osób przebywających w danych pomieszczeniu. Tak na wysokości 1 m 60 cm, ponieważ gęstość tego gazu jest zbliżona do powietrza, stąd będzie się on w nim równomiernie rozkładał. Można sobie też dobrać konfigurację czujki. Sam osobiście mam taką, która wykrywa i tlenek węgla i jednocześnie propan butan. Nie trzeba montować w domu, dwóch oddzielnych urządzeń. Wystarczy jedno.

Na ile ta profilaktyka trafia do odbiorców?
Zabrzmi to nieco przewrotnie, ale cieszymy się z tego, gdy mamy wezwania, bo - zadziałała czujka. To jest potwierdzenie tego, że to urządzenie jest coraz chętniej w domach, czy w mieszkaniach instalowane. Jednocześnie, zastanawiamy się wtedy wspólnie, jakby to się wszystko skończyło, gdyby takiej czujki w tym mieszkaniu nie było. Przy tym zalecamy, aby po jej nabyciu dobrze zapoznać się z instrukcją obsługi, ponieważ - w wielu przypadkach strażacy jadą na interwencję, a na miejscu okazuje się, że czujka sygnalizowała jedynie wyczerpanie baterii. Niektóre zasila bezpośrednio prąd, a inne są na baterie, które należy po prostu wymieniać. Chciałbym w tym miejscu jeszcze raz zaapelować, aby mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego montowali w swoich domach czujki, bo za niewielką kwotę jest naprawdę wielki zysk. Dla zdrowia i życia. Za niewielkie pieniądze, można uchronić się przed nieszczęściem.

Czytaj więcej rozmów "Gazety Pomorskiej"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska