W związku z ostatnim domniemanym wyciekiem maili ze skrzynki Michała Dworczyka we wtorek odbyła się konferencja prasowa prezesa ZNP Sławomira Broniarza, podczas której odniósł się do słów, jakie pojawiają się w mailu, m.in. dotyczącymi Strajku Nauczycieli i stwierdzenia, że nauczyciele „zostaną dobici i poniżeni falą hejtu”.
- Strajk był zorganizowany w obronie interesów nauczycieli oraz pracowników niebędących nauczycielami – podkreślił podczas konferencji Broniarz. - Strona rządowa miała jeden cel – przeprowadzenie masowego hejtu, dlatego też żądamy wyjaśnień przyczyn masowej akcji wymierzonej w uczestników legalnie przeprowadzonej akcji strajkowej – mówił.
Broniarz przekazał, że w związku z ujawnionymi informacjami, jeszcze w tym tygodniu do prokuratury zostanie złożony wniosek o wszczęcie dochodzenia sprawie podejrzenia popełnienia następujących przestępstw: przestępstwa zniesławienia pracowników systemu oświaty, jako grupy zawodowej oraz przestępstwa zniesławienia Związku Nauczycielstwa Polskiego, jako osoby prawnej.
Dodatkowo, jeśli maile okażą się prawdziwe, ZNP poinformuje o całej sytuacji międzynarodowe organizacje nauczycielskie w tych krajach świata, które popierały protesty polskich nauczycieli.
Z publikowanych przez media maili pochodzących rzekomo ze skrzynki Michała Dworczyka, ma wynikać, że współpracownicy premiera planowali przystąpić w 2019 r. - w trakcie kampanii wyborczej przed ostatnimi wyborami europarlamentarnymi - do działań wymierzonych przeciwko protestującym nauczycielom. Jeden z rzekomych maili ma zawierać takie sformułowania jak to, że "nauczyciele jako grupa w następnych kilkudziesięciu godzinach zostaną dobici i poniżeni falą hejtu".
