https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Konferencja w Runowie

TEKST I FOT. MARIETTA CHOJNACKA
Na zdjęciu Magdalena Matysik, Tomasz Żywicki, Marlena Zabrocka i Anna Reichelt z sępoleńskiego pośredniaka, którzy włożyli najwięcej pracy w realizację programów Europejskiego Funduszu Społecznego
Na zdjęciu Magdalena Matysik, Tomasz Żywicki, Marlena Zabrocka i Anna Reichelt z sępoleńskiego pośredniaka, którzy włożyli najwięcej pracy w realizację programów Europejskiego Funduszu Społecznego
W środę w Runowie podsumowano wdrażanie programów z Europejskiego Funduszu Społecznego w województwie kujawsko-pomorskim.

Maciej Łucyszyn, szef świetlicy "Uśmiech" w Więcborku i Mirosława Langner z sępoleńskiego pośredniaka to tylko dwie z ponad tysiąca osób, które zostały wyszkolone i zatrudnione dzięki pieniądzom z Europejskiego Funduszu Społecznego.

Organizatorem był Powiatowy Urząd Pracy w Sępólnie, który w województwie kujawsko-pomorskim nie ma sobie równych w wykorzystywaniu funduszy EFS.
W latach 2004 - 2007 PUP w Sępólnie pozyskał 4,5 mln zł ze środków unijnych. Niemała w tym zasługa Henryka Lesińskiego, który obsługuje przedsiębiorców jako przedstawiciel pożyczek "Kujawiak".

Pieniądze zostały przeznaczone na aktywizację ponad 1,2 tys. bezrobotnych. - Dzięki zdobytym funduszom co roku około 80 osób rozpoczęło własną działalność - chwalił się dyrektor PUP w Sępólnie Artur Żychski.
Za dobrymi wynikami przemawiają liczby, ale najważniejsi są ludzie. Łucja Greczyło, szefowa PUP w Złotowie chwaliła za efektywność. - W Wielkopolsce prawie nie ma bezrobocia, a młodzi nie chcą korzystać ze szkoleń i stażów, bo takie wynagrodzenia ich nie nęcą - ostrzegała. - Was też to czeka, a to oznacza, że EFS będzie trudniej zrealizować.

A na razie właściciele firm i samorządowcy, ale też i pracownicy, którzy skorzystali z funduszy, chwalili tę formę aktywizacji i wsparcia.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
luk
Brawo dales mnie 10% zycia czekam na merytoryczne odpowiedzi juz kilka lat.
(Anonimowy)
Pan Żychski zapomniał dodać że duza część bezrobotnych korzystająca ze szkoleń i kursów to osoby które następnie w większości wyjeżdzaja za granicę tak więc szkolimy angielskich pracowników. Myślę że mozna to łatwo sprawdzić. Inna sprawa to w jaki sposób PUP w Sępólnie kontaktuje się z pracodawcami - praktycznie wcale chyba że pracodawca sam będzie dopytywał się o programy, szkolenia, czy bezrobotnych. Czy to nie pracownicy PUP powinni informować, zachęcać lokalnych pracodawców do skorzystania z pomocy urzedu pracy w celu stworzenia nowych miejsc pracy - jak na razie tak nie jest. Inna sprawa to wybrani ( ulubieńcy ) pracodawcy którzy korzystają ze wszystkich dobrodziejstw urzedu pracystale i ponad miarę - również można to sprawdzić
E
Employment
Pani dyrektor ze złotowa ma rację. Zobaczymy za 3 lata jak PUP Sępólno bedzie się chwalił, o ile będzie czym się pochwalić. Te wszystkie cyferki i kwoty to czysta utopia . Bezrobocie 24 % czym się tu chwalić!!! Nieporadny urząd.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska