Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt. Milion kurczaków pod Solcem

Adam Lewandowski [email protected]
Wniosek przedsiębiorcy już w ratuszu. Mieszkańcy są przeciwko lokalizacji fermy w Wypaleniskach
Wniosek przedsiębiorcy już w ratuszu. Mieszkańcy są przeciwko lokalizacji fermy w Wypaleniskach sxc.hu
Od kilku tygodni w Solcu najwięcej mówi się o Wypaleniskach, gdzie może powstać ferma drobiu. Wniosek o wydanie decyzji w tej sprawie złożył jeden z przedsiębiorców.

Oto co o tej inwestycji napisał jeden z mieszkańców Solca:
"Burmistrz przystąpił do przeprowadzenia oceny wpływu na środowisko przedsięwzięcia polegającego na budowie fermy drobiu (6 kurników po 28000 sztuk) w Wypaleniskach gmina . Solec Kujawski. Planowana inwestycja znajduje się 1,5 km od najbliższego obszaru sieci NATURA 2000, ale cyt: nie przewiduje się istotnego wpływu planowanej instalacji na te obszary.

Aby łatwiej sobie wyobrazić, jakie efekty uboczne hodowli miliona sztuk drobiu rocznie, posłużę się opracowaniem prof. dr hab. Zbigniewa Dobrzańskiego z Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Na podstawie jego pracy oszacowałem, że ferma tej wielkości generuje rocznie minimum 6000 ton odpadów w postaci nawozu oraz emituje do atmosfery około 30 ton amoniaku. Wszystko to ma się odbywać po zachodniej stronie miasta, przeważające u nas zachodnie wiatry przenosić smród nad tereny zamieszkałe.

Po części rozumiem więc mieszkańców Solca, wśród których zapanowała "kurnikowa fobia", próbują oni protestować przeciwko tej inwestycji, ale nie wiem, czy to odniesie jakiś skutek na tym etapie ustaleń. (czy można wymusić kształt inwestycji jako nieuciążliwy dla środowiska i mieszkańców, skoro nie ma norm na "smród"?) Z kolei nie chce mi się wierzyć, żeby władze miasta świadomie sprowadzały na miasto "zagładę" w postaci skażenia środowiska i przede wszystkim uciążliwego smrodu kurzego i obornika rozrzucanego na pola. Ten smród dokucza mieszkańcom dotychczas kilka razy w roku przy okazji czyszczenia istniejących już kurników."
Takich krytycznych głosów mieszkańców gminy Solec w ostatnich dniach usłyszeliśmy kilka. Przypomniano nam, że w niedalekiej przeszłości ten sam przedsiębiorca, która ma już fermę, próbował postawić fermę w Otorowie. Protesty ludzi i stanowisko władz Solca sprawiły, że od tej lokalizacji odstąpił.

- To teraz wybrał sobie Wypaleniska! - to kolejny głos z Solca.

Wniosek o wydanie decyzji lokalizacyjnej faktycznie trafił do soleckiego ratusza. Potwierdził to nam wczoraj burmistrz Antoni Nawrocki. - Muszę więc wszcząć zgodnie z prawem procedurę - powiedział. - To nie jest najszczęśliwsza lokalizacja. Solec od strony północnej ma Wisłę, od południa Puszczę Bydgoską, w planie zagospodarowania od wschodu mamy wydzielonych 400 działek oraz tereny przeznaczone pod rozbudowę parku przemysłowego. A 73 proc. powierzchni gminy stanowią lasy. W przyszłości rozwój miasta może kierować się tylko w stronę zachodnią. A tam przedsiębiorca chce postawić fermę. Nie jest to więc inwestycja korzystna dla gminy Solec. Ta lokalizacja nie leży w interesie miasta. Wiem o protestach mieszkańców. Trudno mi jednak dziś przewidzieć, skoro prawo obliguje mnie do wszczęcia stosownej procedury, jaki los czeka tę lokalizację fermy.
Do tematu wrócimy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska