https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kongres Ligi Kobiet Polskich w Warszawie: głośno było tam o Ciechocinku [zobacz zdjęcia]

(iga)
Aldona Michalak, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich mówiła nie tylko o planowanym polsko-rosyjskim festiwalu im. Anny German.
Aldona Michalak, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich mówiła nie tylko o planowanym polsko-rosyjskim festiwalu im. Anny German.
Duże wrażenie zrobiło uzdrowisko na delegacjach kobiet rosyjskich i chińskich, które w piątek przyjechały na zaproszenie miejscowych działaczek Ligi Kobiet Polskich. Mówiły o tym na Kongresie LKP.

W Warszawie obradował Kongres Ligi Kobiet Polskich, obchodzącej 100-lecie działalności. Żadne miasto nie było na nim tyle razy wymieniane, co Ciechocinek.

Dla Kujawianek zarówno wizyta dwóch kobiecych delegacji zagranicznych w uzdrowisku, jak i udział w Kongresie LKP był ważnym wydarzeniem. Po latach odrodziły się w Ciechocinku i Nieszawie koła Ligi Kobiet Polskich. Inicjatorką była Barbara Matwiej, uhonorowana za to na Kongresie LKP kryształową statuetką, przyznaną najbardziej zasłużonym działaczkom z okazji 100-lecia organizacji.

Przeczytaj też: Mieszkanka miasteczka opowie w Sejmie o pewnej Kujawiance

Taką samą statuetkę otrzymała nieszawianka Krystyna Wasilkowska-Frelichowska, która jako jedyna prelegentka "z terenu" wygłosiła referat, o Kujawiance Izabeli Moszczeńskiej - Rzepeckiej, inicjatorce ruchu kobiecego na ziemiach polskich, urodzonej w Rzeczycy koło Piotrkowa Kujawskiego.

Inna ciechocinianka, Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ, zakończyła swoje wystąpienie osobistymi refleksjami na temat sytuacji kobiet w Polsce, przerywane kilkakrotnie brawami.

- Ten Sejm nie jest przyjazny kobietom. Tu kobiety nie mają do kogo zwrócić się ze swoimi problemami - mówiła do ponad 200 pań zgromadzonych w sejmowej Sali Kolumnowej, wypominając marszałek Ewie Kopacz jej nieobecność na obradach (patronowała kongresowi), w jej imieniu pojawiła się posłanka Iwona Kozłowska) i brak sejmowej frakcji kobiet, która niegdyś prężnie działała w parlamencie. Przypomniała też nie załatwione sprawy, o które kobiety od lat się upominają.

Zobacz:

Na placach zabaw widać już ojców

Nazwa Ciechocinek powtarzała się w wystąpieniach szefowych delegacji chińskiej i rosyjskiej, które dzień wcześniej odwiedziły uzdrowisko. - Zobaczyliśmy tam piękną współpracę władz samorządowych z organizacją kobiecą - mówiła Jekatierina Filipowna Łakcho-wa, przewodnicząca Związku Kobiet Rosji i deputowana do Dumy. Także pani Mu Hong, z Ogólnochińskiej Ligi Kobiet dziękowała za możliwość zobaczenia Ciechocinka.

O uzdrowisku była mowa także podczas gali w hotelu "Sobieski". Aldona Michalak, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich mówiła nie tylko o planowanym polsko-rosyjskim festiwalu im. Anny German. Wspomniała też o ciechocińskim festiwalu młodzieży niepełnosprawnej. W jego organizację włączyła się Liga, zainteresowana tym, by był to festiwal międzynarodowy.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Starosta jak modelka  ma tylko na głowie pozowanie do  zdjęć nic do roboty.A powiat zbędny kwiatek do kożucha  ale  za ciężkie pieniądze.

G
Gość

Popłuczyny pokomunistyczne, stare  wygi z tamtej epoki łatwo nie zejdą z afisza.No proszę  o trzy przyklady   co ta Liga  zrobiła  dla kobiet oprócz własnego promowania się  na zdjeciach, a kobiety klepią biede i maja  rodzić ojczyżnie dzieci

S
S.D.

W Ciechocinku,w Ciechocinku każdy może bez spoczynku..

2xl

Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy cię nie zdradzi . . :)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska