W Warszawie obradował Kongres Ligi Kobiet Polskich, obchodzącej 100-lecie działalności. Żadne miasto nie było na nim tyle razy wymieniane, co Ciechocinek.
Dla Kujawianek zarówno wizyta dwóch kobiecych delegacji zagranicznych w uzdrowisku, jak i udział w Kongresie LKP był ważnym wydarzeniem. Po latach odrodziły się w Ciechocinku i Nieszawie koła Ligi Kobiet Polskich. Inicjatorką była Barbara Matwiej, uhonorowana za to na Kongresie LKP kryształową statuetką, przyznaną najbardziej zasłużonym działaczkom z okazji 100-lecia organizacji.
Przeczytaj też: Mieszkanka miasteczka opowie w Sejmie o pewnej Kujawiance
Taką samą statuetkę otrzymała nieszawianka Krystyna Wasilkowska-Frelichowska, która jako jedyna prelegentka "z terenu" wygłosiła referat, o Kujawiance Izabeli Moszczeńskiej - Rzepeckiej, inicjatorce ruchu kobiecego na ziemiach polskich, urodzonej w Rzeczycy koło Piotrkowa Kujawskiego.
Inna ciechocinianka, Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ, zakończyła swoje wystąpienie osobistymi refleksjami na temat sytuacji kobiet w Polsce, przerywane kilkakrotnie brawami.
- Ten Sejm nie jest przyjazny kobietom. Tu kobiety nie mają do kogo zwrócić się ze swoimi problemami - mówiła do ponad 200 pań zgromadzonych w sejmowej Sali Kolumnowej, wypominając marszałek Ewie Kopacz jej nieobecność na obradach (patronowała kongresowi), w jej imieniu pojawiła się posłanka Iwona Kozłowska) i brak sejmowej frakcji kobiet, która niegdyś prężnie działała w parlamencie. Przypomniała też nie załatwione sprawy, o które kobiety od lat się upominają.
Zobacz:
Na placach zabaw widać już ojcówNazwa Ciechocinek powtarzała się w wystąpieniach szefowych delegacji chińskiej i rosyjskiej, które dzień wcześniej odwiedziły uzdrowisko. - Zobaczyliśmy tam piękną współpracę władz samorządowych z organizacją kobiecą - mówiła Jekatierina Filipowna Łakcho-wa, przewodnicząca Związku Kobiet Rosji i deputowana do Dumy. Także pani Mu Hong, z Ogólnochińskiej Ligi Kobiet dziękowała za możliwość zobaczenia Ciechocinka.
O uzdrowisku była mowa także podczas gali w hotelu "Sobieski". Aldona Michalak, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich mówiła nie tylko o planowanym polsko-rosyjskim festiwalu im. Anny German. Wspomniała też o ciechocińskim festiwalu młodzieży niepełnosprawnej. W jego organizację włączyła się Liga, zainteresowana tym, by był to festiwal międzynarodowy.
Czytaj e-wydanie »