Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec "afery z podpisami". Sąd uniewinnił Szymczaka

(PAK), [email protected], tel. 52 30 31 215
O podrobienie podpisów na tych dokumentach oskarżono byłego pracownika ratusza
O podrobienie podpisów na tych dokumentach oskarżono byłego pracownika ratusza archiwum
Opinia biegłego grafologa była kluczowa i dlatego żniński Sąd Rejonowy, uniewinnił Michała Szymczaka, byłego pracownika ratusza, od zarzutu fałszerstwa rekomendacji i referencji.

A widniały na nich podpisy między innymi wiceburmistrz Aleksandry Nowakowskiej.
Sprawa, nazywana "aferą z podpisami", ciągnęła się od lutego ubiegłego roku.

Wtedy, podczas sesji Rady Miejskiej, radni Maciej Grabowski i Dariusz Kaźmierczak przedstawili kopie referencji i rekomendacji, z których miało wynikać, że Michał Szymczak, były pracownik magistratu i jednocześnie właściciel firmy Eurosto, w ramach prowadzonej działalności, wykonywał usługi, które powinien świadczyć jako pracownik urzędu.

"Afera z podpisami" przedłuża się. Protokoły są nieczytelne

I właśnie na tych dokumentach widniały podpisy wiceburmistrz i Ryszarda Ulatowskiego, naczelnika Wydziału Rozwoju, Promocji i Spraw Społecznych w UM w Żninie.

Wszczęto dochodzenie. Szymczakowi postawiono zarzut z artykułu 270 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Był to zarzut podrobienia dokumentu.

Powołano biegłego grafologa. Mimo, iż Michał Szymczak informował nas (sprawę opisywaliśmy na bieżąco - przyp. red.), że przygotowana przez niego opinia jest dla niego korzystna, prokuratura i tak skierowała przeciw niemu akt oskarżenia.

Sprawa przed żnińskim sądem, toczyła się kilka miesięcy. Efekt? Sąd uniewinnił Michała Szymczaka. Jak argumentował sędzia Robert Tuchciński, kluczowa w sprawie była właśnie opinia biegłego grafologa. - Stwierdził on, że autorem dwóch podpisów jest wiceburmistrz Aleksandra Nowakowska - powiedział. Dodał, że biegły w jasny i bardzo logiczny sposób to uzasadnił. W obliczu tego, sąd nie mógł przypisać oskarżonemu zarzuconemu mu czynu.

Były wątpliwości jeśli chodzi o dokument, na którym widnieje podpis Ryszarda Ulatowskiego. Jednak biegły nie wykluczył jednoznacznie, że urzędnik to podpisał. Sąd w tym przypadku też nie przypisał tego czynu oskarżonemu.

W trakcie postępowania, sąd nie rozstrzygnął w jaki sposób rekomendacje i referencje zostały podpisane. To nie było przedmiotem sprawy.

Wyrok jest nieprawomocny. Kosztami postępowania obciążono Skarb Państwa.
Czy prokuratura zaskarży wyrok? Wojciech Jabłoński oświadczył nam, że w pierwszej kolejności musi zapoznać się z jego uzasadnieniem, dopiero potem podejmie decyzję.

Michał Szymczak nie chce komentować sprawy. Powiedział jedynie, że cieszy się z wyroku żnińskiego sądu. O wypowiedź w tej sprawie chcieliśmy poprosić także wiceburmistrz Aleksandrę Nowakowską, ale nie odbierała wczoraj telefonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska