Złodziejska kariera 33-letniego bydgoszczanina trwałaby pewnie dalej, gdyby nie to, że na początku marca na policję zgłosił się jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Wiosny Ludów. Ktoś wdarł się do jego piwnicy.
- Sprawą zajęli się kryminalni, którzy na podstawie zgromadzonych informacji ustalili, że za tym przestępstwem może stać jeden z mieszkańców ulicy Ogrody - mówi podkom. Przemysław Słomski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Podejrzewany o kradzieże został zatrzymany we wtorek.
- Zatrzymany był już wcześniej notowany za podobne przestępstwa - dodaje Słomski. - Zebrany przez śledczych z bydgoskich Wyżyn materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie podejrzanemu łącznie siedem zarzutów przestępstw kradzieży z włamaniem.
Jak się okazało, 33-latek prowadził ten przestępczy proceder od początku roku. Jego łupem padało wszystko, co można było wykorzystać lub sprzedać. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »