Koniec konfliktu na linii Urząd Miejski w Kowalu-Starostwo Powiatowe?

Liceum Ogólnokształćące dla Dorosłych zostało utworzone przez władze powiatu w ubiegłym roku. Placówka została umieszczona w budynku, z którego korzystało do tej pory Liceum Ogólnokształcące. To budynek należący do miasta. Władze miasta chcą więc ustalenia warunków, na jakich obiekt przy ul. Piwnej jest użytkowany przez placówkę należącą do powiatu. Dodatkowe zajęcia w kompleksie przy ul. Piwne- cztery dni w miesiącu , to zdaniem władz miasta, dodatkowe koszty związane z utrzymaniem budynku.

Wacław Duniec, kierownik Inspektoratu Edukacji i Sportu Urzędu Miejskiego wyliczył, że koszty te zwiększyły się rocznie o około 25 tysięcy złotych. Rachunek ten wynika m.in. ze zwiększenia wydatków na ogrzewanie. Dopóki nie było Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych, gdy temperatura na dworze nie przekraczała -5 stopni, ogrzewanie było wyłączane w piątki, a włączane w poniedziałki. Gdy temperatura była niższa, ogrzewanie było włączone na program "czuwanie". Po utworzeniu szkoły dla dorosłych oszczędne ogrzewanie nie wchodzi w grę ze względu na zajęcia w sobotę i niedzielę.

O uregulowanie kwestii korzystania Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych z budynku należącego do miasta burmistrz Eugeniusz Gołembiewski wielokrotnie występował do starosty Jana Ambrożewicza. Ostatnio zagroził, że jeśli starosta nie przystąpi do negocjacji w tej sprawie, to wystąpi z powództwem do sądu.

To pomogło. Władze powiatu wystąpiły do burmistrza Kowala o przygotowanie porozumienia regulującego kwestię korzystania Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych z pomieszczeń przy Piwnej. - Projekt porozumienia z wyliczeniem kosztów został przekazany do starostwa w ubiegłym tygodniu - zapewnia burmistrz Eugeniusz Gołembiewski.

Co na to władze powiatu? - Postaram się, żeby zarząd powiatu zajął się nim na najbliższym posiedzeniu - obiecał nam wczoraj wicestarosta Kazimierz Kaca.
To oznacza, że sprawa w końcu zostanie polubownie uregulowana. I że nie trzeba będzie absorbować sądu.