Pracownicy Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy od dwóch tygodni wymieniają fragmenty torowiska wzdłuż ul. Focha i na rondzie Grunwaldzkim. Wymagał tego jego fatalny stan techniczny. Roboty były przyczyną ogromnych korków. W godzinach szczytu przejazd ul. Grunwaldzką mógł trwać nawet godzinę.
Sytuacja powinna wrócić do normy jutro rano. - Zakończenie remontu zaplanowano na niedzielę. Robotnicy obiecali jednak uwinąć się wcześniej i już jutro znikną z ronda - zapowiada Bogumił Grenz, rzecznik bydgoskich drogowców.
Przez ostatnie dni z trzech pasów ruchu przy hipermarkecie Geant, czynny był tylko jeden. Jutro na jezdni wszystko wróci do normy. Po nowym torowisku będą mogły jeździć samochody.
Niestety tramwaje numer 3 i 8 wrócą na swoje trasy dopiero w niedzielę. Do tego czasu pasażerowie nadal będą korzystać z zastępczej komunikacji autobusowej. - Wkrótce nasz remont docenią sami kierowcy. Dzięki specjalnym podkładom koła ich samochodów nie będą teraz aż tak dudnić przy przejeździe przez tory w tym miejscu - kończy Bogumił Grenz.
W niedzielę dostępny dla kierowców będzie też pas zawracania na mostach na ulicy Focha. Tam kończy się wymiana 45-metrowego odcinka torów na wysokości Opery Nova.
Pracownicy z MZK planują na ten rok remonty kolejnych powykrzywianych torowisk. Zapewniają jednak, że żadne z tych prac nie będą miały takich skutków dla kierowców, jak kończący się remont na rondzie Grunwaldzkim. **