W panelu o tytule "Koniec kwotowania produkcji mleka w Unii Europejskiej. Jak polskie gospodarstwa powinny przygotować się do tej zmiany? Czy grupy producenckie i inne organizacje branżowe mogą ochronić rolników przed możliwymi skokami w popycie i podaży?" uczestniczy ok. 80 rolników z całego regionu.
Dr Roman Sass, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego mówi o sytuacji ekonomicznej gospodarstw mlecznych w województwie kujawsko-pomorskim w latach 2004-2012 i możliwości ich rozwoju po zaprzestaniu kwotowania mleka.
- Gospodarstwa, posiadające przynajmniej 50 krów, lepiej radzą sobie niż te, mające do 20 krów - mówi Sass. - Te większe zatrudniają dodatkowe osoby, więcej inwestują w maszyny rolnicze i sprzęt. Lepiej także wykorzystują powierzchnię ziemi. Tak wynika z naszej analizy. Natomiast tam, gdzie jest mało zwierząt, powierzchnia ziemi nie jest w pełni wykorzystywana.
Dyrektor Sass porównuje również mleczność krów. - W przeliczeniu na sztuki bydła, jest ona większa w przypadku gospodarstw, które hodują przynajmniej 50 krów.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
W swoim wystąpieniu dyrektor KPODR omawia potencjał produkcyjny gospodarstw mlecznych, pogłowie bydła i krów oraz intensywność wykorzystania powierzchni paszowej. Podejmuje też temat produkcji, kosztów i dochodów gospodarstw mlecznych. Kolejnym punktem są inwestycje i zadłużenie gospodarstw. Dr Sass przedstawia także prognozę liczby gospodarstw i produkcji mleka do 2020 r.
Drugim z prelegentów tego panelu jest dr hab. inż. Andrzej Parzonko, ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Analizuje, czy polskie gospodarstwa mleczne i mleczarnie będą w stanie funkcjonować i rozwijać się w rosnącej konkurencyjności. Mówi o tym, co czeka rynek po 2014 i gdzie upatrywać swojej szansy.
- O kwotowaniu mleka powinniśmy zacząć rozmawiać 5 lat temu. Teraz jest za późno. Wiadomo bowiem, że kwotowanie produkcji mleka w Unii Europejskiej kończy się - zaznacza Parzonko. Nadal jednak należy zwracać uwagę na zagadnienia z tym związane.
Mówi także o tym, że współcześnie mleko i produkty z niego wytwarzane mają charakter globalny, światowy i jest to jedna z najbardziej rozwojowych branż. - W ostatnich siedmiu latach produkcja mleka wzrosła prawie o 18 procent - informuje. - Największy wzrost notuje się w Indiach: o ponad 37 procent. Dalej są Chiny z 30-procentowym wzrostem.
O rosnącym zapotrzebowaniu na ser także wspomina. - Dobry kierunek obierają więc mleczarnie, które zamierzają zwiększyć produkcję serów - kontynuuje ekspert.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców