Od 10 października w związku z wprowadzeniem w całym kraju tzw. żółtej strefy, trzeba nosić maseczki nawet na ulicy. W związku z tym, że w przestrzeni publicznej trzeba mieć zakryte usta i nos, nie można też jeść ani pić, ale dopiero dziś ten fakt wywołuje mnóstwo kontrowersji i zaczyna być odczuwalny np. gdy chcemy zjeść na ulicy kebab. Czytaj więcej na kolejnych slajdach >>>
Pixabay
Od soboty 10 października 2020 roku w związku z wprowadzeniem w całym kraju tzw. żółtej strefy trzeba nosić maseczki nawet na ulicy. Jako że w przestrzeni publicznej należy mieć zakryte usta i nos, nie można też jeść ani pić, ale dopiero dziś ten fakt wywołuje mnóstwo kontrowersji i zaczyna być odczuwalny np. gdy chcemy zjeść na ulicy kebab.
Nakaz zasłaniania ust i nosa obowiązuje wszystkich, którzy znajdują się w urzędach, sklepach, miejscach świadczenia usług, zakładach pracy, a także na ulicach. Czy nie można zatem na zewnątrz spożywać ani pić? Odniósł się do tego Główny Inspektorat Sanitarny w oficjalnym komunikacie!
Popieram, wszystko aby jak najszybciej pozbyć się wirusa
Musisz wiedziec ,ze sa tacy ,ze dopiero na wirusie robia kase i ci beda chcieli aby wirus pozostal ! Kolega Szumskiego takich pieniedzy jakie dostal od ministra przed wirusem na oczy nie widzial .A pewnie jeszcze ma maseczki do sprzedania.
G
Gość
kto jada takie szajse ??
N
Naleśniki z Twarogiem
i dżemem.....pisz sobie pisz ten mandat @..po : )
Q
Qu
14 października, 12:19, Gość:
Popieram, wszystko aby jak najszybciej pozbyć się wirusa
a jesli te dzialania nie przyniosa pozadanego skutku to kogo bedziesz popieral? ;]
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl