Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, dyr. Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Regionalnego ARiMR tłumaczy: - Płatności bezpośrednie to środki publiczne, nie można od nich naliczać odsetek, ponieważ jest to sprzeczne z ustawą o finansach publicznych, poza tym wynika z samej ustawy o płatnościach bezpośrednich.
Dodała, że kontrolę Foto wykonywała firma zewnętrzna i ARiMR nie ma wpływu na to kiedy i jak długo trwała sama kontrola.
- Czy to normalne, żeby kontrola w jednym gospodarstwie trwała ponad dziesięć miesięcy? - pyta rolnik z gm. Koronowo. - U mnie poznańska firma Kadex Inżynieria pierwszą wizytację w ramach kontroli odbyła 27 lipca 2016 roku, ale wizytację terenową zakończyła dopiero 2 czerwca 2017 roku! To jakiś absurd!
Szefowa kujawsko-pomorskiej ARiMR podkreśla, że obowiązek dostarczenia dokumentacji spoczywa na wykonawcy kontroli:- Kierownik Biura Powiatowego po weryfikacji wydaje decyzję końcową.
Zatem bez prawidłowo wykonanej kontroli i bezbłędnej dokumentacji, nie można wypłacić pieniędzy rolnikowi, którego gospodarstwo było sprawdzane.
- Nie możemy też anulować tej kontroli, bo byłoby to niezgodne z prawem - dodaje Kaczmarek-Sławińska. - Niestety błędów z kontroli jest bardzo dużo i nie są to błędy rolników, ani pracowników ARiMR lecz techniczne błędy pracowników zewnętrznej firmy powstałe przy obróbce dokumentacji.
I podaje przykład: - Rolnik zadeklarował we wniosku o dopłaty 2,37 ha. Kontrola wykazała, że to 2,37 ha, więc wszystko się zgadza, a w uwagach firma napisała, iż jest to tzw. błąd sankcjonujący!
Krzysztof Cesar z Kadex Inżynieria wyjaśnia: „Potwierdzam, że firma Kadex Inżynieria sp. z o.o. wykonuje na zlecenie ARiMR kontrolę w wyznaczonych gospodarstwach rolnych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Do skontrolowania zostało wyznaczonych 3 591 gospodarstw. Tak jak stwierdziła pani dyr. Katarzyna Kaczmarek-Sławińska w naszej pracy miały miejsce błędy techniczne wynikające zarówno z błędów pracowników (przy pracach było zatrudnionych ok. 50. osób) oraz z błędów czysto technicznych wynikających z awarii sprzętu w terenie jak i z błędów oprogramowania wykorzystywanego do prac.
Aktualnie (5 lipca - przyp.red.) mamy do poprawienia ok. 30. raportów i ok. 100 raportów do wysyłki do rolników zatwierdzonych przez ARiMR.
Mając świadomość oczekiwań rolników zapewniam, że dokładamy wszelkich starań, które doprowadzą do szybkiego zakończenia prac.”
<b>Więcej można przeczytać w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej" (7 lipca) . <b/>