www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun
- Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lubiczu, która jest właścicielem lokalu, złożyła do Urzędu Gminy odpowiedni wniosek, argumentując go tym, że Andrzej Siemianowski nie mieszka w lokalu, który został mu przydzielony - mówi Teresa Gryciuk, sekretarz Urzędu Gminy w Lubiczu. - Dziś toczy się kolejna rozprawa, w której po raz kolejny dojdzie do przesłuchania świadków. Po raz pierwszy są oni przesłuchiwani w obecności stron tego postępowania. W ciągu najbliższych kilku dni powinna zapaść decyzja. Do tej pory nie chcemy wypowiadać się w sprawie Andrzeja Siemianowskiego. W decyzji przedstawimy nasze stanowisko.
Przypomnijmy, że Andrzej Siemianowski, przewodniczący Rady Powiatu Toruńskiego i dyrektor Zespoły Szkół nr 1 w Lubiczu Górnym. Podczas ostatnich wyborów samorządowych kandydował on do Rady powiatu. Został on wybrany z gminy Lubicz. Teraz cześć osób podważa ten wybór, twierdząc, że mieszka on w Toruniu, a posiadane mieszkanie w Lubiczu zajmował fikcyjnie. Na ostatniej sesji Rady Powiatu padł nawet wniosek o odwołanie przewodniczącego z funkcji. Po tajnym głosowaniu zachował one jednak stanowisko.
Teraz zasadnicze jest rozstrzygnięcie gminy w sprawie wymeldowania administracyjnego. Jeśli gmina zdecyduje o wymeldowaniu administracyjnym to przewodniczący straci mandat radnego powiatu toruńskiego.
Wkrótce szerzej na ten temat w papierowym wydaniu "Pomorskiej"