https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koparka dokopała się do kuchni i zrobiła wielką dziurę w ścianie

Małgorzata Goździalska [email protected] tel. 54 232 22 22
- Dobrze, że wnuczka nie stała przy tej ścianie, bo byłaby tragedia - mówi Grażyna Stolcman.
- Dobrze, że wnuczka nie stała przy tej ścianie, bo byłaby tragedia - mówi Grażyna Stolcman. Wojciech Alabrudziński
Podczas rozbudowy Muzeum Diecezjalnego we Włocławku w jednym z mieszkań sąsiadującej z działką kamienicy przy ul. Tumskiej została naruszona ściana.

- Najpierw był huk - opowiada Grażyna Stolcman, lokatorka uszkodzonego domu przy ul. Tumskiej 15. - Zaraz potem przewróciła się pralka i szafki się uniosły! W końcu zrobiła się dziura w ścianie!

Kamienica przy ul. Tumskiej 15 sąsiaduje z działką należącą do kurii diecezjalnej we Włocławku. Na działce tej prowadzone były w ostatnich dniach prace budowlane. - Przystąpiliśmy do rozbudowy Muzeum Diecezjalnego - przyznaje ks. Lesław Witczak.

- A mówiliśmy tym, co pracowali za murem, że w środku wszystko się trzęsie, że wszystko nam leci z szafek - opowiada "Pomorskiej" Grażyna Stolcman. - Ale oni sobie to lekceważyli. No i teraz mamy pasztet. I to przed świętami.

Przeczytaj też: Rozpalali ognisko na podłodze, bo było... zimno. Ludzie nigdy nie przestaną zadziwiać i szokować strażaków.

Kuria we Włocławku nie zapewni mieszkania poszkodowanej rodzinie. - Szkoda jest w trakcie usuwania - wyjaśnia ks. Lesław Witczak. - Ściana jest naprawiana. I będzie w lepszym stanie niż była. A uszkodzenie nie jest tak duże, żeby nie można było w tym mieszkaniu dalej mieszkać.

Decyzją inspektoratu budowlanego kamienica przy Tumskiej w ubiegłym roku została wyłączona z użytkowania. Była już wtedy w takim stanie, że w każdej chwili mogło dojść do katastrofy budowlanej.

Ale, co tam decyzja! Część rodzin mieszka w niej do dziś.

Dlaczego? - Bo te rodziny nie przyjęły mieszkań, które proponowaliśmy - mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta Włocławka.

Grażyna Stolcman przyznaje - Najpierw proponowano nam mieszkanie z Miejskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, ale nas na nie nie było stać! A na Zakręcie mieliśmy dostać tylko dwa małe pokoje. I nie przyjęliśmy. Niechby dali chociaż trzy pokoje ! Wtedy jakoś byśmy się pomieścili.

Lokatorzy uszkodzonego mieszkania czekają więc na to, aż ściana do końca zostanie naprawiona. I na kolejną propozycję z "lokalówki".

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kat
Czarny wyszczupla .... Twoją kieszeń !
G
Gość
czarni nie znają biblii - belki w oku szukają u każdego, tylko nie u siebie
O
Oczytany
O kurja mać ..ale pasztet.
k
kat
Władze miasta są nad wyraz usłużne "czarnym" licząc na poparcie w najbliższych wyborach - myślę, ze i tak "czarni" wbija wam nóż w plecy popierajac rydzykową ferajnę żyjącą Smoleńskiem i marszami z pochodniami w rękach. Teraz jeszcze miasto zafundowało im tablicę zamontowaną na ścianie Katedry, pod którą będą lansować swoich kandydatów do rzadzenia naszym miastem - co ja mówię miastem, krajem, światem, galaktyką ...
w
winyl
To, że kamienica jest w kiepskim stanie to jedno, a to,że koparka uszkodziła ścianę to drugie. Przecież dom i działka sa miejskie, więc nie bardzo rozumiem tłumaczenie księdza. Obojętnie jaki dom by tam stał - to z powodu prac budowlanych nic się trząśc nie powinno, a tyym bardziej nie powinno dojść do uszkodzenia ściany. Po wypowiedzi Pani Budzeniusz rozumiem, że gdyby tych ludzi tam nie było, to Kuria mogłaby zniszczyć dom, rozjechać działkę....
Przedmiotowe podejście do sprawy jest godne pani rzecznik. W końcu ona to elita, ale niestety taka z brzydkiego przysłowia "wyżej s.. niż d... ma". I niestety zmiana koloru włosów z blond nic tu nie pomoże .....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska