"Program nuklearny Korei Północnej zagraża bezpieczeństwu naszego kraju i Azji Północno-Wschodniej, ale drzwi do dialogu są otwarte, abyśmy mogli pokojowo rozwiązać ten problem" - powiedział nowy prezydent Korei Południowej.
Yoon Suk-yeol zadeklarował wsparcie gospodarcze dla sąsiedniego kraju pod warunkiem, że władze w Pjongjangu zakończą program nuklearny. Zapowiedział jednocześnie, że Seul wzmocni swoje zdolności odstraszania i ostrzegł przed uderzeniem wyprzedzającym, jeśli pojawią się oznaki zbliżającego się ataku z Północy.
61-letni Yoon Suk-yeol w marcu wygrał wybory prezydenckie. Był popierany przez konserwatywną Partię Władzy Ludowej. Do polityki wszedł niecały rok temu, wcześniej przez 26 lat był prokuratorem. W kampanii mówił o walce z korupcją i wyrównaniu szans gospodarczych dla obywateli.
Wśród Koreańczyków rośnie frustracja z powodu pogłębiających się nierówności i rosnących cen mieszkań. W kwietniu inflacja w kraju osiągnęła najwyższy poziom od ponad 13 lat. Kryzys gospodarczy wywołany pandemią koronawirusa dodatkowo pogłębił wybuch wojny na Ukrainie, co może zagrozić perspektywom wzrostu gospodarczego.
Nowy prezydent formalnie przejął obowiązki w poniedziałek o północy. W ceremonii zaprzysiężenia uczestniczyło około 40 tysięcy osób.
Źródło: Polskie Radio 24
