https://pomorska.pl
reklama

Seul. Tragedia podczas imprezy Halloween. Ratownicy reanimowali ludzi na ulicach

Mateusz Zbroja
Andrzej Grochal
Opracowanie:
Ratownicy nie byli w stanie pomóc wszystkim poszkodowanym
Ratownicy nie byli w stanie pomóc wszystkim poszkodowanym Fot. PAP/EPA/YONHAP
Do co najmniej 153 wzrosła liczba ludzi stratowanych na śmierć w tłumie podczas obchodów Hallowen w Seulu. Rannych jest wiele osób. Impreza zgromadziła, według informacji władz, około 100 tys. ludzi w Itaewon, rozrywkowej dzielnicy miasta.

Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się na ulicach Seulu w Korei Południowej, aby świętować tegoroczne Halloween. Impreza okazała się jednak tragiczna w skutkach. U dziesiątek osób doszło do zatrzymania akcji serca, a ratownicy medyczni musieli podjąć reanimację na chodnikach, placach, jezdniach. 153 osoby nie żyją, a wiele jest rannych - wynika z doniesień mediów.

Na skutek naporu tłumu podczas zabawy z okazji Halloween w Seulu dziesiątki osób doznały zatrzymania akcji serca lub odniosły inne obrażenia - poinformował w sobotę portal The Korea Times.

Pierwsze świętowanie bez masek

Na ulicach Seulu tysiące osób zgromadziły się w celu świętowania Halloween. W słynącej z nocnego życia rozrywkowej dzielnicy Itaewon, miało przebywać około 100 tys. osób. Była to pierwsza impreza na otwartym powietrzu, na której nie były wymagane maseczki ochronne.

Akcja udokumentowana na nagraniach

W mediach społecznościowych ukazały się nagrania, na których widać dziesiątki nieprzytomnych osób reanimowanych przez ratowników medycznych. Prezydent Korei Południowej Yoon Suk-Yeol wydał oświadczenie, w którym wezwał urzędników do zapewnienia szybkiego leczenia osób rannych i przeglądu bezpieczeństwa miejsca, w którym odbywa się festyn z okazji Halloween.

Co było przyczyną tragedii? Według lokalnej prasy, do jednego z lokali miał wejść bardzo znany w Korei celebryta. Stąd napór tłumu - setki osób rzuciło się, by obejrzeć to na własne oczy.

Ludzie padali jak domino

Jednak zdaniem świadków tragedii, do końca nie wiadomo co skłoniło tłum do wejścia w wąską, biegnącą w dół uliczkę w pobliżu hotelu Hamilton, głównego miejsca rozrywki w Seulu.

Jeden z ocalałych powiedział, że wielu ludzi upadło i przewróciło się „jak domino” po tym, jak zostali popchnięci przez innych. Ocalały, o nazwisku Kim, powiedział, że był wśród uwięzionych w tłumie przez około półtorej godziny.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Inny ocalały, Lee Chang-kyu, powiedział, że widział około pięciu, sześciu mężczyzn popychających innych, którzy zaczęli padać.

Jeszcze inny, w wieku 20 lat, powiedział, że uniknął stratowania, dzięki temu, że udało mu się dostać do baru, którego drzwi były otwarte w zaułku, podała agencja informacyjna Yonhap. Dwudziestoletnia kobieta o nazwisku Park powiedziała agencji, że ona i inni stali z boku alejki, podczas gdy znajdujący się w jej środku nie mieli szans ucieczki.

Ratownicy nie mieli szans wszystkim pomóc

W wywiadzie dla kanału informacyjnego YTN, Hwang Min-hyeok, gość w Itaewon, powiedział, że szokujący jest widok rzędów ciał w pobliżu hotelu. Jego zdaniem służby ratunkowe nie były w stanie pomóc wszystkim i nie nadążały z reanimacją ofiar.

Choi, szef straży pożarnej, przekazał agencji Yonhap, że ciała ofiar są przewożone do szpitali lub do hali sportowej, gdzie rodziny mogą je zidentyfikować. Dodał, że w większości zabici i ranni mają po 20 lat.

Według przekazów medialnych, burmistrz Seulu Oh Se-hoon, który obecnie przebywa w Europie, miał zapowiedzieć swój natychmiastowy powrót.

W związku z tragedią w Seulu prezydent Korei Południowej ogłosił narodową żałobę. Prezydent Yoon Suk-yeol złożył kondolencje rodzinom ofiar, rannym zaś życzył szybkiego powrotu do zdrowia. - To naprawdę tragiczne – powiedział. - Tragedia i katastrofa, które nie powinny mieć miejsca, wydarzyły się w sercu Seulu zeszłej nocy – dodał.

Polski MSZ monitoruje sytuację

Nie ma informacji o Polakach, którzy ucierpieli lub mogliby ucierpieć w wyniku wybuchu paniki w Seulu - przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Zapewnił, że resort monitoruje sytuację na miejscu i jest w stałym kontakcie z konsulem w Seulu.

- Jak dotąd nie ma informacji o Polakach, którzy ucierpieli lub mogliby ucierpieć w ostatnich wydarzeniach w Seulu i nic nie wskazuje na to, by miało to się zmienić. Jednak stale monitorujemy sytuację na miejscu - powiedział Jasina w rozmowie z PAP.

Zaznaczył, że MSZ zdaje sobie sprawę z tego, że nie wszyscy podróżujący zgłaszają swój wyjazd w aplikacji Odyseusz. Jak dodał, resort zaleca rodzinom osób, które wyjechały do Seulu, by skontaktowały się z bliskimi i w razie jakichkolwiek wątpliwości informowały Centrum Operacyjne MSZ.

Według najnowszych informacji straży pożarnej wśród zabitych jest 22 obcokrajowców.

Źródła: BBC/Sky News/PAP

rs

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Artur
„Cukierek i dobry uczynek!” – to usłyszą w Siemianowicach Śląskich 31 października.

Bo w tym mieście wtedy odbędzie się Dzień Aniołów Heaven Wins.

Heaven Wins – Dzień Aniołów, to połączenie zabawy i akcji społecznej, która poprzez interakcję międzypokoleniową najmłodszych z ich rodzicami i dziadkami ma zachęcić wszystkich do częstszego czynienia najmniejszych nawet dobrych uczynków wobec naszych najbliższych i znajomych.

Liczymy na to, że Dzień Aniołów Heaven Wins obchodzić będziemy corocznie, nie tylko w Siemianowicach Śląskich, ale w całej Polsce. Jeśli masz ochotę dołączyć do nas i propagować Dzień Aniołów Heaven Wins w swojej miejscowości, poinformuj nas o tym i dołącz do naszych partnerów!

Wigilia Wszystkich Świętych stała się w ostatnich latach w Polsce okazją do zabaw przejętych z tradycji krajów zachodnich i USA. W roku 2022 podjęliśmy się w Siemianowicach Śląskich rzeczy niepowtarzalnej, jaką jest zainicjowanie zupełnie nowej formy spędzania w tym dniu przez najmłodszych wolnego czasu.

https://www.youtube.com/watch?v=0e6FcAX31mA

http://nie-wierze-nikomu.pl/index.php/wiedza/137-rafal-piech-zamiast-halloween-swieto-aniolow-haslo-cukierek-i-dobry-uczynek
P
Papa Kruk
Tym razem to Bóg powiedział cukierek albo psikus.
J
Janusz I
Wydawało mi się, że Korea to już cywilizowany kraj, a to Azja.
z
zaaaaa
prowokacja północy??? Możliwe. Tak czy inaczej ZUPEŁNY BRAK ORGANIZACJI ! ! ! Takie imprezy powinny mieć mocne zabezpiecznie medyczne i policyjne ochroniarskie .
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska