Osoby pracujące w delegacji powinny pamiętać, że wyjazd w rejony, w których występuje ryzyko zakażenia koronawirusem, jest szczególnie niebezpieczny. Zgodnie z zapisami w Kodeksie pracy, wiąże się on z bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia lub życia. Dlatego nie muszą na taką podróż się zgadzać.
Musi zapewnić bezpieczeństwo
- W sytuacji, kiedy pracownik zdecyduje się na taką delegację, pracodawca powinien ocenić ryzyko i zapewnić odpowiednie środki bezpieczeństwa oraz zminimalizować potencjalne zagrożenie, np. organizując wyjazd tak, by zatrudniony w niebezpiecznym miejscu przebywał jak najkrócej – podkreśla Waldemar Adametz,wicedyrektor Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.
Pracodawca nie ma także podstaw, by zabronić pracownikowi wykorzystania urlopu, jeżeli został on zaplanowany w kraju, gdzie istnieje duże ryzyko zainfekowania. Zatrudniony z kolei nie musi ujawniać miejsca spędzania swojego wypoczynku.
na ten sam temat
Po powrocie pracownika z rejonu, w którym panuje koronawirus, pracodawca powinien pamiętać, że nie może przymusowo skierować go na dodatkowe badania lekarskie.
Waldemar Adametz o koronawirusie
- Zwiększone ryzyko zachorowania na choroby wirusowe nie upoważnia pracodawcy do wydania takiej decyzji. Także w przypadku, gdy np. pracownik jest przeziębiony i może zagrażać innym zatrudnionym. Chyba, że zbiega się to z terminem kolejnego badania okresowego - tłumaczy Waldemar Adametz. Jak dodaje, szef nie może także zakazać powrotu do pracy, gdyż nie jest uprawniony do dokonywania samodzielnie oceny stanu zdrowia.
Warto zachować zdrowy rozsądek
- Niedopuszczenie pracownika do pracy ze względu na potencjalne zarażeniem wirusem może narazić pracodawcę na zarzuty o nękanie czy stosowanie mobbingu – zaznacza nasz rozmówca. Podkreśla przy tym, że obaj powinni jednak zachować zdrowy rozsądek.
- Pamiętajmy, że zakażenie koronawirusem nie jest sytuacją zwyczajną, jak np. przeziębienie czy grypa. Mówimy o specyficznej odmianie wirusa, który jest dużo bardziej niebezpieczny. Warto zatem, by sam pracownik zgłosił się do sanepidu. Także w odwrotnej sytuacji, kiedy pracodawca chce na siłę pracownika widzieć w pracy, musi mieć świadomość, że wirus ten szybko się rozprzestrzenia.
Pracodawca, który obawia się o zdrowie swoich pozostałych pracowników, może zaproponować inne rozwiązanie, jakim jest praca zdalna. Przy czym jej warunki nie mogą naruszać przepisów, np. norm czasu pracy.
