Koronawirus. Szpital w Inowrocławiu nie wprowadza dodatkowych ograniczeń w odwiedzinach chorych

Przypomina on, że na razie w Polsce wykryto tylko jeden przypadek koronawirusa. Tymczasem przypadków grypy odnotowano już 300 tysięcy. Śmiertelność przy koronawirusie wynosi 2 procent, a przy grypie waha się od 2 do 4 procent.

Apel inowrocławskiego sanepidu w sprawie koronawirusa

- Nie podejmujemy więc żadnych nadzwyczajnych działań w kierunku zmniejszenia liczby osób odwiedzających chorych w naszym szpitalu ponad te ograniczenia, które wprowadziliśmy już w związku z panującą grypą - podkreśla dyrektor.

Eligiusz Patalas przyznaje, że inowrocławski szpital ma opracowane odpowiednie procedury. Zaleca jednak daleko posunięty rozsądek, przestrzeganie podstawowych zasad higieny i śledzenie informacji publikowanych przez Główny Inspektorat Sanitarny.

Zdaniem naszego rozmówcy, jeśli ktoś miał kontakt z dużą grupą ludzi w regionie, gdzie pojawił się koronawirus, a od tego czasu minęły ponad dwa tygodnie i nie pojawiły się żadne z objawów chorobowych, to nie ma możliwości, aby był zarażony tą chorobą.

Koronawirus. Prezydent Inowrocławia przypomina...