https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w przedszkolach? W Bydgoszczy prowadzono specjalne środki ostrożności

Małgorzata Pieczyńska
Bydgoskie przedszkola wprowadzają środki ostrożności w obawie przed koronawirusem.
Bydgoskie przedszkola wprowadzają środki ostrożności w obawie przed koronawirusem. Dariusz Bloch/zdjęcie ilustracyjne
Duży nacisk na higienę rąk, apele do rodziców, by nie przyprowadzali chorych dzieci i szeroka kampania informacyjna - bydgoskie przedszkola wprowadzają środki ostrożności w obawie przed koronawirusem.

- Od zawsze przypominamy dzieciom o dokładnym myciu rąk, ale teraz zwracamy na to szczególną uwagę - mówi Eugeniusz Sobieraj, dyrektor Przedszkola nr 6, które mieści w ZS nr 8. - W toaletach wywieszone są obrazkowe instrukcje, jak prawidłowo należy to robić. Każde dziecko ma swój własny ręczniczek, oczywiście w łazienkach - zresztą jak zawsze - są też papierowe ręczniki i mydło w płynie. Pościele maluchów, które jeszcze leżakują, przechowujemy w oddzielnych schowkach, by nie miały ze sobą styczności. Na razie nie organizujemy też wycieczek, a rodziców uczulamy, by dzieci przeziębione zostały w domach, choć z tym różnie bywa.

Wierszyki o higienie

Kampanię informacyjną prowadzi też Przedszkole nr 43 "U Krecika Szybownika". - Dostałam z kuratorium oświaty wytyczne ministra edukacji i wysłałam maile do rodziców ze wskazówkami, które dotyczą profilaktyki zdrowotnej - mówi Iwona Olejnik, dyrektor placówki. - Te rekomendacje umieściliśmy też na naszej stronie internetowej oraz tablicy w miejscu, gdzie dzieci się przebierają, by rodzice mogli się z nimi zapoznać. Choć zawsze uczymy dzieci zasad higieny, to my także w toaletach umieściliśmy instrukcję, w jaki sposób należy myć ręce, by było to skuteczne. Nasi nauczyciele rozmawiają też o tym z dziećmi. Przygotowują dla nich wierszyki i piosenki właśnie pod tym kątem. Na każdym kroku przypominamy też, by chorych dzieci nie przyprowadzać do przedszkola.

Koronawirus: aktualizowany raport

Ponad 100 osób dziennie z zewnątrz

Podobne działania podjęły też inne bydgoskie przedszkola. - Do naszej placówki uczęszcza ponad 140 dzieci, ale dodatkowo dziennie przewija się przez nasze przedszkole około 100 osób z zewnątrz - mówi Ewa Hoppe, dyrektor Przedszkola nr 22. -To np. dziadkowie i rodzice, którzy przyprowadzają i odprowadzają dzieci, dlatego zalecenia ministra edukacji w sprawie profilaktyki związanej z koronawirusem i apel, by przeziębione dzieci zostały w domach wywiesiliśmy w szatni. Jest tam też instrukcja jak myć ręce.

W Przedszkolu nr 66 też nie brakuje takich apeli. - Higiena rąk to nie jest działanie jednorazowe. Przez cały rok przypominamy o tym dzieciom, choć teraz traktujemy to priorytetowo - zapewnia Alina Nejman, dyrektor placówki. - Prowadzimy też kampanię informacyjną dla rodziców. Poza wskazówkami, które wywiesiliśmy np. w szatni, czy przy wejściu głównym, prosimy ich, by w razie przeziębienia chore dzieci pozostawić w domu. Na dodatek trwa sezon zachorowań na grypę i infekcje, więc warto dmuchać na zimne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Nie wszystkie przedszkola się do tego stosują. W jednym z prywatnych takich placówek(okolice wyżyn) nie ma żadnych środków do dezynfekcji na holach. W szkołach natomiast jest bardzo dobra organizacja

G
Gość

Mycie rąk to podstawa w realizowaniu edukacji zdrowotnej w przedszkolu.... Realizewane od zawsze!!!!!

Kto pracuje z dziećmi w wieku przedszkolnym chyba wie że dłubanie w nosie, lizanie palców, zabawek itp. To b. Częste zachowania dzieci.

Czy jeżeli któreś z dzieci przyniesie koronawirusa do przedszkola to zarazi wiele dzieci...... Taka jest prawda......

T
Terra
9 marca, 11:39, Z Włoch?:

Czy to prawda,że do Bydgoszczy ,w ramach Erasmusa,,przyjechali na Akademię Medyczną studenci z Włoch??????Chyba kilka dni temu...?

9 marca, 12:34, Terra:

Prawda :(

And than?

B
Babcia Cenia
9 marca, 09:10, qwerty:

"Apele do rodziców", jeden posłuch, drugi nie. Krótka piłka, dziecko ma jakieś objawy, nie jest przyjmowane, do tego wniosek do opieki społecznej.

9 marca, 9:41, Gość:

A ty masz chociaż dziecko??

Bo chyba nie koniecznie że tak się wypowiadasz

Niestety większość rodziców nie ma z kim zostawić dziecka i żeby nie brać opieki przyprowadzają chore dzieci do przedszkola.

T
Terra
9 marca, 11:39, Z Włoch?:

Czy to prawda,że do Bydgoszczy ,w ramach Erasmusa,,przyjechali na Akademię Medyczną studenci z Włoch??????Chyba kilka dni temu...?

Prawda :(

Z
Z Włoch?

Czy to prawda,że do Bydgoszczy ,w ramach Erasmusa,,przyjechali na Akademię Medyczną studenci z Włoch??????Chyba kilka dni temu...?

G
Gość
9 marca, 09:10, qwerty:

"Apele do rodziców", jeden posłuch, drugi nie. Krótka piłka, dziecko ma jakieś objawy, nie jest przyjmowane, do tego wniosek do opieki społecznej.

A ty masz chociaż dziecko??

Bo chyba nie koniecznie że tak się wypowiadasz

q
qwerty

"Apele do rodziców", jeden posłuch, drugi nie. Krótka piłka, dziecko ma jakieś objawy, nie jest przyjmowane, do tego wniosek do opieki społecznej.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska