Champions League zorganizuje portugalska Lizbona, zaś rozgrywki LE prawdopodobnie przypadną Niemcom (mówi się o Frankfurcie). Wbrew pozorom, dla Gdańska ewentualna decyzja o przeniesieniu finału nie musi być wcale katastrofą. Miasto miałoby obiecaną organizację finału Ligi Europy w ciągu najbliższych 2, może 3 lat.
Gdyby świat opanował do tego czasu pandemię koronawirusa, mecz mógłby się wówczas odbyć z kibicami, a nie przy pustych trybunach. Na oficjalną decyzję władz europejskiego futbolu trzeba jednak będzie poczekać do przyszłego tygodnia. Zebranie Komitetu Wykonawczego UEFA ma się odbyć 17 czerwca (środa).
