Koronowo: Bitwa była, ale tylko w internecie

Napisał do nas: "Od wielu lat wspólnie z żoną wykorzystujemy każdą wolną chwilę, aby podróżować po Polsce i podziwiać piękno naszego kraju. Zawodowo służę w Departamencie Wychowania i Promocji Obronności MON. Przeglądając w Warszawie strony internetowe, znalazłem oficjalny portal turystyczny województwa kujawsko-pomorskiego. Tym sposobem dotarłem do zapowiedzi imprezy pn. "Jarmark Cysterski i Dzień Rycerski wraz z Bitwą pod Koronowem". Dla pewności poszukałem informacji - m.in. koronowo.net.pl. Nie ukrywam, że zamierzałem przygotować artykuł i fotoreportaż o wydarzeniu z naszego regionu i umieścić na stronie internetowej Ministerstwa Obrony Narodowej. I co w słoneczną sobotę 3 lipca zastaliśmy w Koronowie? NIC. Zero informacji o imprezie i zamknięty punkt Informacji Turystycznej. Mieszkańcy miasta powiedzieli nam, że taki brak informacji to norma w tym mieście, a sposób traktowania turystów od lat się nie zmienia. Odesłano nas do Pieczysk, gdzie w jednym z punktów handlowych spotkaliśmy panią ze stowarzyszenia "Szczęśliwa Dolina", która potwierdziła zamieszanie wokół tej imprezy. Uważamy, że albo oficjalny portal turystyczny woj. kujawsko-pomorskiego został wprowadzony w błąd, albo publikuje niesprawdzone dane. Jednak największe pretensje mamy do władz Koronowa o mało rzetelne podejście do chętnych odwiedzających, skądinąd to piękne miasto. Przykro było mi wieść żonę, jako eksperta funduszy unijnych sądząc, że jest to kolejna udana inicjatywa społeczności lokalnej. Oczekujemy wyjaśnień zaistniałej sytuacji. Z poważaniem
Marlena i Jacek Treichel"
Do tematu wrócimy.