https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronowo. Fałszywka pani skarbnik

(ALE)
W ratuszu huczy od plotek. Jedno jest pewne: pani skarbnik gminy złożyła rezygnację i sprawą zajął się prokurator.
W ratuszu huczy od plotek. Jedno jest pewne: pani skarbnik gminy złożyła rezygnację i sprawą zajął się prokurator. fot. Adam Lewandowski
"Burmistrz, skarbnik i przewodniczący Rady Miejskiej Koronowa dokonywali fałszowania uchwał, w tym tegorocznej uchwały budżetowej, tak wykazała kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej!"

To fragment listu, który dotarł wczoraj do naszej redakcji. Auto twierdził też, że "Koronowo zostało bez ważnego budżetu na rok 2009"...

Skontaktowaliśmy się natychmiast z RIO (piszemy też o tym na str.1 depeszowej).
"Po wysłuchaniu wyjaśnień przedstawicieli gminy Kolegium RIO stwierdziło, że procedura uchwalenia budżetu na rok 2009 nie została w pełni zachowana". Ale uchwałę w sprawie budżetu gminy na 2009 rok Kolegium "uznało za podjętą bez naruszenia prawa".

Ale uchwała zmieniająca budżet na rok 2008 RIO uznała za nieważną. "Uchwała o treści przedstawionej Izbie nie została podjęta". Bo inny był projekt uchwały, który otrzymali radni i przegłosowali go i inna uchwała znalazła się na stronie informacyjnej ratusza.

Bez wiedzy burmistrza...
RIO informuje, że pani skarbnik gminy 4 bm. podczas posiedzenia kolegium tej instytucji oświadczyła, że "bez wiedzy burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej dokonała zmian w uchwale zmieniającej budżet na 2008 rok już po jej podjęciu przez radę. Uchwałę z wprowadzonymi po sesji zmianami przekazano przewodniczącemu rady do podpisu".

Tak więc w fałszowaniu uchwały brała udział tylko pani skarbnik. Pytanie: po co to zrobiła? Tego nie jest w stanie nikt wyjaśnić. "Nie odniosła przecież z tego tytułu żadnych korzyści majątkowych" - usłyszeliśmy wczoraj w koronowskim ratuszu.

Na najbliższej sesji Rady Miejskiej jednym z punktów obrad będzie przyjęcie jej rezygnacji z funkcji skarbnika gminy.

A sprawa podwyżki?
Nie jest to jedyna "afera" z udziałem byłej pani skarbnik. Zamieszana jest także w sprawę "bezimiennego" wniosku skierowanego do rady o podwyżkę płac dla burmistrza.

Legalnością uchwały podjętej przez radnych, podwyższającej płacę burmistrza o ponad 2 tys. zł zajmował się wojewoda kujawsko-pomorski. Werdykt został podjęty kilka dni temu.

Służby wojewody nie były w stanie ustalić autora projektu uchwały, ale nie znalazły wystarczających podstaw do podjęcia działań zmierzających do stwierdzenia nieważności uchwały. Tak więc uchwała w sprawie podwyżki uposażenia burmistrza jest prawomocna.

O tej sprawie napiszemy niebawem.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
feel
on to powinien pluć w lusterko za każdym razem jak się goli
~ana~
Burmistrzu nie wstyd ci chodzić po ulicach mojego miasta, ja na twoim miejscu chyba bym się ze wstydu pod ziemię zapadła.
R
Radny Koronowa
Mój przedmówca albo ma dobrą intuicję, albo doskonale orientuje się co dzieję się w UM w Koronowie.
Ja powiem tyle, że osoba szkalowana w tym artykule czyli Pani Skarbnik jest najmniej winna z całej grupy decydentów, a tłumaczenie, że oni o niczym nie wiedzieli to jak tłumaczenie dziecka kiedy nabroi i udaje, że to nie ono.
Tak dla informacji - żadna zmiana w uchwale nie mogła się odbyć bez wiedzy Przewodniczącego Rady Miejskiej, tak samo jak złożenie projektu uchwały, w której brakuje autora - wszystkie projekty uchwał są składane na ręce Przewodniczącego RM i to on decyduje kiedy je poddać obradom Rady Miejskiej ( to tak odnośnie projektu chwały o podwyżce dla burmistrza ).
Tak więc rozliczać powinno się kogo innego, a Pani Skarbnik to należą się słowa uznania, ponieważ jako jedyna potrafiła się sama przyznać, a należy pamiętać, że ona byłą jedynie wykonawcą, a nie zleceniodawcą polecenia służbowego ( bo prywatnego interesu w zmianie uchwały na 100% nie miała ).
p
pro publico
Skandal. Szwindel. Klika. Mafia.
Jak to nie wiedział?
Ma wiedzieć co robią jego pracownicy!
Burmistrz, v-c burmistrzowie i przewodniczący rady wszystko wiedzą!
Skarbnik się podłożyła, bo i tak miała odejść i de facto nic jej nie grozi.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska