Po raz dwudziesty ósmy głównymi ulicami Włocławka przeszedł wczoraj głośny i barwny korowód grup zapustnych. Grupy przebierańców z Kaniewa, Lubania, Lubrańca, Świętosławia, Toporzyszczewa, Wagańca, Wichrowic zaprezentowały się przy muzyce, strzałach z bicza, klekotaniu bocianów i pisków rozbawionej gawiedzi. Korowód przeszedł od Muzeum Etnograficznego przez Bulwary, ul. 3 Maja aż do Zielonego Rynku. Była nieodłączna śmierć z kosą, żołnierze, para młoda, diabły, myśliwi oraz kozy. Organizatorem wydarzenia było Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku.
Wojciech Alabrudziński
Po raz dwudziesty ósmy głównymi ulicami Włocławka przeszedł wczoraj głośny i barwny korowód grup zapustnych. Grupy przebierańców z Kaniewa, Lubania, Lubrańca, Świętosławia, Toporzyszczewa, Wagańca, Wichrowic zaprezentowały się przy muzyce, strzałach z bicza, klekotaniu bocianów i pisków rozbawionej gawiedzi. Korowód przeszedł od Muzeum Etnograficznego przez Bulwary, ul. 3 Maja aż do Zielonego Rynku. Była nieodłączna śmierć z kosą, żołnierze, para młoda, diabły, myśliwi oraz kozy. Organizatorem wydarzenia było Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej we Włocławku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
