- Kamil grał w marcowych meczach eliminacji do mistrzostw świata. Staraliśmy się pomóc mu w powrocie do wysokiej formy. Kilkanaście miesięcy bez regularnej gry jest jednak dla większości zawodników problemem. To była trudna decyzja, bo wiem, jaki poziom potrafi prezentować Grosicki. Emocje trzeba było jednak odłożyć na bok. Uważam, że ten wybór był obecnie najlepszy - tłumaczył Paulo Sousa.
Na ten samej liście są również wspomniany Sebastian Szymański, Robert Gumny i Rafał Augustyniak. Niespodzianką wśród powołanych może być natomiast Jakub Świerczok, który zastąpi kontuzjowanego Krzysztofa Piątka z Herthy Berlin.
W szerokiej kadrze znalazł się także Kacper Kozłowski, zaledwie 17-letni pomocnik Pogoni Szczecin. Obóz w Opalenicy rozpocznie się 24 maja. Ostateczna kadra zostanie podana 1 czerwca.
- Z ludzkiego punktu widzenia Grosicki jak dla mnie absolutnie całokształtem zasłużył na ten ostatni turniej, natomiast z takiego praktycznego podejścia, jeżeli chodzi o trenera, to Grosicki sam się wypisał z tych mistrzostw Europy nie zmieniając klubu i miał tego pełną świadomość - ocenił w rozmowie z x-news Kamil Kosowski, były reprezentant Polski w piłce nożnej.
- Jestem zaskoczony tą decyzją. Kiedy usłyszałem o nominacjach i zobaczyłem, że Kamila nie ma na liście, zrobiło mi się przykro. To mój dobry kolega, wiele razy graliśmy razem w reprezentacji. Dogadujemy się nie tylko na boisku, ale także poza nim - skomentował brak powołania dla Grosickiego Robert Lewandowski. - Wielka szkoda, ale szanuję decyzję trenera. Wierzę, że Kamil wróci do tej reprezentacji szybciej niż niektórzy myślą i da nam jeszcze wiele radości - dodał kapitan reprezentacji Polski.
