Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszyk świątecznych produktów. Porównanie cen w regionie [lata 2013 - 2016]

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Pani Ewelina, nauczycielka z Rojewa, zdradz kulisy, jak robi się tanie zakupy.

Niestety, potrzeba do tego anielskiej cierpliwości, bo jeśli komuś wydaje się, że wystarczy odwiedzić tylko jeden sklep, który ma opinię taniego, jest w błędzie.

W dyskontach najtaniej?

- Schab w cenie 9 zł za kilogram kupowałam w Biedronce, łopatkę za 8 zł w Carrefourze, karpia w płatach za 8,99 w Kauflandzie, kaczkę za 7,80 w Lidlu, a najtańsze cukierki czekoladowe ze znanym logo znalazłam za jedyne 19,90 zł w Polomarkecie - zdradza. - Po ryby pojechałam do Inowrocławia na targ, gdzie zapłaciłam za moją ulubioną tołpygę 11 zł. To kosmicznie niska cena! Normalnie kosztuje 25 zł. A dorsz był za 8 zł! Nie mogłam sobie odmówić! Ryby na targu zawsze kupuję u tego samego sprzedawcy. Jednak największa niespodzianka czekała mnie w sklepie spożywczym Lewiatan w Rojewie. Proszę sobie wyobrazić, że mieli tam najlepszą mąkę tortową w cenie 90 groszy za kilogram! Ja prawie w ogóle nie kupuję produktów, jeśli nie są w promocji. I czasami wcale nie trzeba jechać do większego sklepu na zakupy, bo wiele rzeczy można okazyjne kupić również w małych spożywcza- kach na wsi. Ich właściciele również bardzo starają się przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów.

Według tej klientki opinia, że jedynie w marketach i dyskontach płaci się najmniej - już dawno straciła na swojej aktualności. Będąc tak wnikliwą w porównywaniu cen artykułów spożywczych, nie mogła również nie dostrzec, że jednak w tym roku jest drożej. W dwóch poprzednich latach na pewno było taniej.

Ziemniaki są tańsze, bo wolimy ryż i makaron

- Niestety, tak jest - potwierdza dr Krystyna Świetlik, ekspertka Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Tłumaczy, co kształtowało ceny w ostatnich czterech latach. - W 2013 roku mieliśmy jeszcze kryzys. Ceny żywności ro-sły w Polsce i na świecie. 2014 był pierwszym deflacyjnym i żywność zaczęła tanieć - wspomina dr Krystyna Świetlik.

Deflacja to spadek cen, czyli za tę samą sumę pieniędzy możemy kupić więcej towarów i usług.

I tak: w 2014 roku ceny spadły, w porównaniu do 2013, o 2,7 proc., a w 2015 były o 2 proc. niższe niż w poprzedzającym (według wyliczeń IERiGŻ).

- Deflacja trwała jeszcze w 2015 roku, natomiast w 2016 mieliśmy już do czynienia z tendencją wzrostową. Również w kraju i na rynkach światowych. Jest drożej o 1 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Więcej płacimy za masło, mięso wieprzowe czy cukier. Podrożało także pieczywo, ale nieznacznie. Były dobre zbiory zbóż i popyt jest na stałym poziomie, bo nawet jeśli zarabiamy więcej, to przecież nie zjemy od tego więcej chleba. Na pewno tańsze są ziemniaki. Wśród polskich konsumentów nie cieszą się one dobrą opinią. Trzeba je przecież obierać przed gotowaniem, nie zawsze są dobrej jakości i spora ich część ląduje w koszu. Łatwiej ugotować kaszę lub ryż w woreczku. Nawet w restauracjach kelner pyta: frytki, ryż czy makaron? Ziemniaki zeszły na dalszy plan. Z jedną opinią zgodzić się jednak nie mogę, że są tuczące. Z tłustym sosem tak, ale same mają zdecydowanie mniej kalorii niż ryż i makaron - komentuje ekspertka.

Na wartości traci 500 +. Mniej można za to kupić

- Po 28 miesiącach spadków wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych wyraźnie wyszliśmy z deflacji - mówi też dr Małgorzata Starczewska- Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan. - Gospodarstwa domowe, szczególnie te o niższych dochodach, które relatywnie dużo wydają na żywność, widzą inflację w swoich portfelach już od końca 2015 r., bo właściwie już wtedy ceny żywności zaczęły powoli rosnąć.

Inflacja, w przeciwieństwie do deflacji, oznacza, że za tę samą sumę pieniędzy można kupić mniej towarów i usług.

- Z danych GUS wynika, że w największym stopniu drożeją ceny nabiału: masła, sera, twarogu. Oby nie okazało się, że w rodzinach o niskich dochodach wsparcie z programu Rodzina 500+ będzie powoli realnie traciło na wartości. Od kilku tygodni więcej trzeba płacić za benzynę, olej napędowy i gaz, co także będzie miało wpływ na ceny innych dóbr, bo w każdej działalności transport jest mniejszym lub większym kosztem - dodaje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Ogólnopolski trend jest oczywiście również widoczny w naszym regionie. Z zestawienia świątecznych produktów, które - specjalnie dla nas - przygotował Urząd Statystyczny w Bydgoszczy - wynika, że droższe niż rok temu są m.in. : mąka, cukier, masło, pomarańcze, rodzynki, szynka, kurczęta patroszone, śledzie, karp, ser twarogowy, pomidory, majonez, chrzan, grzyby suszone, orzechy włoskie, chleb. Mniej natomiast płacimy za: jajka, cytryny, ziemniaki, kapustę kiszoną.

Koszyk świątecznych produktów. Porównanie cen w regionie [lata 2013 - 2016]
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska