Kowalan portret historyczny - ta wystawa powstaje w Kowalu

erka

17 lutego 2018, 16:23

- Pomysłodawczynią wystawy i związanej z nią zbiórki fotografii od mieszkańców Kowala i okolic jest Anna Marcinkowska z Miejskiej Biblioteki Publicznej - mówi Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala. - Wiele fotografii już do nas trafiło, czekamy na kolejne użyczane przez mieszkańców na rzecz wystawy.

Jak twierdzi Anna Marcinkowska, przygotowania do wystawy trwają, na razie trudno jeszcze o szczegóły czy ostateczne decyzje co jej miejsca, terminu,czasu trwania. - Najprawdopodobniej w początku marca będzie spotkanie z właścicielami fotografii, które do nas trafiły. To z nimi będziemy rozmawiać o zasadach użyczenia fotografii na czas trwania wystawy, jak i samym prezentowaniu ich na ekspozycji.

Niezwykły romans, jak scenariusz na film

- W trakcie przygotowań do wystawy wpadło mi w ręce pewne przedwojenne zdjęcie - mówi Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala. - Uwiecznieni na nim zostali mieszkańcy Kowala Teresa i Władysław Paszyńscy. Władysław to młodszy brat mojego dziadka Stanisława. Teresa to jego żona- narodowości i wyznania żydowskiego. Kiedy połączyła ich płomienna miłość Teresa była już mężatką. Łamiąc narodowe i religijne tabu postanowili być razem. Teresę spotkał ostracyzm ze strony żydowskiego środowiska. Jej pobratymcy na różne sposoby uprzykrzali jej życie, wybijali też szyby w ich mieszkaniu. Władysławowi też nie było łatwo wśród swoich. Zdecydowali się na zamieszkanie we Włocławku w domu przy ulicy Łęgskiej. Do wybuchu wojny wiedli szczęśliwe życie, choć nie mieli dzieci. W latach okupacji Teresę zadenucjował któryś ze sąsiadów - szmalcowników zapewne - poprzez getto została wywieziona do Oświęcimia, gdzie zamordowano ją. Władysław trafił do obozu w Dachau, gdzie był bardzo torturowany. W pamięci rodziny pozostała przesłana z obozu paczka z pokrwawioną bielizną. Obóz na tyle zabrał mu zdrowie, że zmarł kilka lat po wojnie. Ta wielka, zakazana miłość mogłaby stanowić kanwę scenariusza love story z tamtych tragicznych lat - uważa burmistrz Kowala.

Zajrzycie do rodzinnych albumów. Pokażcie je innym!

Akcja pozyskiwania (czasowego) fotografii na wystawę „Kowalan portret historyczny” trwa. Możne je przynosić do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kowalu z siedzibą przy ulicy Matejki 8. Można też dzwonić do Anny Marcinkowskiej, telefon w bibliotece 54 284 2278.