Kowalewo Pomorskie - żółte zasłony przeciwbłotne przy drodze krajowej podzieliły mieszkańców [zobacz zdjęcia]

Na naszym forum rozgorzała gorąca dyskusja w sprawie parawanów, które pojawiły się przy ulicy 1 stycznia. Mieszkańcy uważają, że miasto straciło na estetyce.

Ładne to nie jest
- Kto pozwolił na zainstalowanie tego brzydactwa z żółtej falowanej blachy przy chodnikach? Na początku wszyscy myśleli, że to tylko na czas remontu budynku na Szpitalnej, a tu okazuje się, że przy pięknie odnowionej kamienicy pozostawiono to na stałe. Nie wierzę w to co widzę za każdym razem, kiedy tamtędy jadę. Czy władze nie mają za grosz poczucia estetyki? Remontujcie rynek i bardzo dobrze, ale z tym badziewiem to klęska. Jak można pozwolić na takie oszpecenie miejsca, które tak pięknie zostało wyremontowane… - pisze nasz Czytelnik.

Okazuje się, że nazywane przez mieszkańców „brzydactwo” to zasłony przeciwbłotne, a dokładnie „U11A” ustawione przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

Na wniosek mieszkańców
- Mieszkańcy i właściciele kamienic przy drodze krajowej nr 15 w Kowalewie Pomorskim od wielu lat domagali się rozwiązania, które ochroni elewacje przed zniszczeniem. Mieliśmy nawet wnioski o odnowienie znieszczonych budynków. Odmalowywaliśmy kamienicę. To na prośbę mieszkańców postawiliśmy zasłony przeciwbłotne. Mają one niezbędne aprobaty, są zgodne z przepisami, w kolorystyce znaków drogowych - wyjaśnia Andrzej Czerniak z Rejonu Dróg w Toruniu GDDKiA.

Bez konsultacji
Drogowcy nie konsultowali ustawiania „parawanów” z władzami miasta, policją, konserwatorem zabytków, twierdząc, że nie mają takiego obowiązku.

Nasi Czytelnicy zwracają też uwagę na kwestie bezpieczeństwa. - Oszpecenie to jedno. A co ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym poprzez ograniczenie widoczności kierującym, wyjeżdżającym z ulicy Szpitalnej? - pyta mieszkaniec.
Zerowa widoczność?

Policja nie miała zgłoszeń o pojawiającym się niebezpieczeństwie. Na formalny wniosek (indywidualny lub grupowy) może sprawdzić sytuację i w razie potwierdzenia się zagrożenia wnioskować do zarządcy drogi o poprawienie widoczności.

Andrzej Czerniak dodaje: - Przy wyjeździe z ulicy Szpitalnej mamy znak „stop”. Przy stosowaniu się do niego, widoczność jest dobra, nawet z niskiego samochodu. Zasłony przeciwbłotne mają określone przepisami wymiary.

Głos „za”
Są także zwolennicy zasłon przeciwbłotnych.

- Idąc z dzieckiem z wózkiem co chwila musiałam uskakiwać przed kałużami jadących pojazdów. Uwierzcie ludzie - z wózkiem ciężko to robić – przekonuje jedna z mam.

Przeciwnicy nie zostawiają suchej nitki na pomyśle.
- Za chwilę te parawany będą brudne i to dopiero będzie koszmarna wizytówka miasta. Przed chlapaniem przez ciężarówki do słaba ochrona. I tak skojarzyło mi się, że buty miałbym czyste jakbym owinął je reklamówkami i tak chodził. Podobnie z kanapą – folia jak u Bundych też by się sprawdziła, ale jakoś nie wpadłbym na stosowanie takich metod.

Drogowcy zaplanowali ustawienie pięciu zasłon wzdłuż ulicy 1 stycznia o łącznej długości 98m. Wykonano 42m i prace przerwano.

Będą jeszcze słupki
- Niestety często spotykamy się ze skrajnymi opiniami na temat prac prowadzonych przy naszych drogach. Tak było w przypadku ekranów w Lubiczu i Toruniu, tak jest w Kowalewie. Jedni ich nie chcą, a inni wręcz żądają. Nie będziemy tu robić nic na siłę. Zasłony pojawią się przed tymi budynkami, których właściciele ich oczekują. W Kowalewie mamy jeszcze jeden problem – parkowania przy drodze krajowej, w miejscach niedozwolonych, na chodnikach. Dlatego pojawią się tam słupki uniemożliwiające taki manewr – zapowiada Tomasz Okoński, główny spec. ds. komunikacji społecznej w GDDKiA Odział Bydgoszcz.

Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?