Kowalik jest dobrej myśli. Zaprawiony w bojach jako poseł SLD, nie obawia się pracy w organizacji powiatowej.**- Samopoczucie mam dobre - powiedział "Pomorskiej". - _Uzyskałem niezły wynik i zabieram się do roboty. Sytuacja jest trudna, ale mamy pozytywne doświadczenia w pracy na rzecz samorządu i zamierzamy się przygotować do kolejnych wyborów. Liczę, że nie będzie tak źle.
_SLD musi się pozbierać po niedawnych aferach z udziałem jej członków. Jeden z nich Waldemar Mackiewicz, do niedawna szef SLD, ma kłopoty z wymiarem sprawiedliwości, a dwaj inni - zaliczyli niechlubne postępki w życiu prywatnym, też podpadające pod paragraf.
Bez legitymacji
Puste miejsce zostawi po sobie Arseniusz Finster, lokomotywa organizacji i jeden z jej wyrazistych liderów. Chce startować w wyborach jako kandydat niezależny, pozyskując sympatyków wśród różnych opcji. To duża strata dla SLD, choć - paradoksalnie - jedna z uchwał konwencji wyraża poparcie dla Finstera w zbliżających się wyborach na burmistrza Chojnic.
Druga z uchwał, podjęta także na wniosek Jacka Kowalika, dotyczy protestu przeciwko powstaniu województwa środkowopomorskiego.
Nowi funkcyjni
**Do rady powiatowej SLD weszli: Tadeusz Goc, Zbigniew Gawroński, Józef Kowalkowski, Jolanta Lubecka, Zbigniew Gęborys i Krzysztof Panek. W komisji rewizyjnej znalazł się Marek Stępień. Członkiem rady wojewódzkiej - Marek Koniarski. Piotr Borau zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego, w jego miejsce wchodzi Włodzimierz Wolski, drugim pozostanie Mirosław Kiedrowicz.
Jutro - czy burmistrz Arseniusz Finster wstąpi do PiS?
Kowalik z odsieczą
Maria Eichler
Jacek Kowalik poprowadzi SLD przez kolejną kadencję, bo swoją kontrkandydatkę Reginę Szymańską pokonał 44 do 16. Burmistrz Arseniusz Finster co prawda na konwencji powiatowej legitymacji nie rzucił, ale złoży ją za parę dni.
