Przypomnijmy. W grudniu ubiegłego roku bydgoscy radni zgodzili się na sprzedaż przez miasto 99 procent udziałów w Komunalnym Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.
Bydgoszcz zachowa jedynie 1 procent udziałów w KPEC.
Miasto ma ogłosić nieograniczony przetarg na sprzedaż swoich udziałów. Ogłoszenie przetargu będzie możliwe najwcześniej na przełomie drugiego i trzeciego kwartału tego roku.
Na razie rozstrzygnięto przetarg na tzw. doradcę prywatyzacyjnego. Zwycięzca, czyli spółka ABC Consulting zajmie się analizą KPEC-u oraz opracowaniem dokumentów potrzebnych przy prywatyzacji spółki. ABC Consulting, jeśli nie będzie zastrzeżeń do wyniku przetargu, zajmie się między innymi ustaleniem sytuacji prawnej majątku KPEC-u, stanu spółki i perspektyw jej rozwoju. Ma również oszacować wartość Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Jednak przeciwnicy prywatyzacji spółki nie odpuszczają. Wczoraj Sławomir Młodzikowski, inicjator zbierania podpisów pod obywatelskim projektem przeciwko prywatyzacji KPEC-u, przekazał posłowi Pawłowi Olszewskiemu pismo. - Zwracamy uwagę na to, że ani nasz projekt, ani projekt, który złożyli radni Prawa i Sprawiedliwości, nie były jeszcze głosowane na sesji - mówił wczoraj Młodzikowski. Jego zdaniem, w tym przypadku można nawet mówić o złamaniu statutu miasta przez Dorotę Jakutę, przewodniczącą bydgoskiej rady.
Tymczasem jak już pisaliśmy, część z 1,2 tysiąca podpisów pod obywatelskim projektem wzbudziła wątpliwości sprawdzających urzędników. Prawdopodobnie zostanie zawiadomiona prokuratura.
