www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
Nie skorzystał on z możliwości złożenia odwołania od decyzji w tej sprawie, podjętej przez sąd w Sztokholmie. Dzisiaj upłynął termin złożenia odwołania. Nieznane są przyczyny, dla których Anders Hoegstrom nie zdecydował się na ten krok. Wcześniej i on i jego adwokat zapowiadali złożenie odwołania.
Decyzja szwedzkiego sądu o przekazaniu Hoegstroema polskiemu wymiarowi sprawiedliwości nastąpiła w odpowiedzi na Europejski Nakaz Aresztowania.
Hoegstroem, który przebywa w sztokholmskim areszcie śledczym, wielokrotnie mówił, że obawia się przeniesienia do Polski. Twierdził, że jest niewinny oraz że to dzięki niemu udało się odzyskać skradziony napis. Podkreślał, że boi się osobistej zemsty ze strony jednego z polskich śledczych, którego krewni byli więźniami obozu Auschwitz.
Nie wiadomo, kiedy Szwed zostanie przewieziony do Krakowa.