https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W prima aprilis gmina Dobrcz bez skarbnika? Na to się zanosi!

Adam Lewandowski
Monika Kuberska, przewodnicząca Rady Gminy w Dobrczu, przewodzi  opozycyjnej wobec wójta większości
Monika Kuberska, przewodnicząca Rady Gminy w Dobrczu, przewodzi opozycyjnej wobec wójta większości Adam Lewandowski
W Dobrczu nie będąc na sesji Rady Gminy można w ciemno przewidzieć wynik każdego głosowania: 8 za do 7 przeciw. Albo 7 za i 8 głosów wstrzymujących się. Taki stosunek sił w radzie sprawia, że na sesji są wszyscy rajcy. Bo każde ugrupowanie zwiera szyki. A jeśli są wszyscy z obozu opozycji, to nie ma prawa przejść żadna „wójtowa” uchwała.

I tak było ostatnio na zwołanej na wniosek wójta sesji nadzwyczajnej. W programie było m.in. podjęcie trzech uchwał. Nie przeszła żadna, z których dwie - o odwołaniu skarbnika gminy i powołaniu nowego skarbnika - nie przeszły też na sesji 24 lutego.

Pierwszy projekt dotyczył odwołania skarbnika gminy „z powodu złożenia wypowiedzenia stosunku pracy. Odwołanie ze stanowiska następuje z dniem 31 marca 2020 r.” Wydaje się, że skoro skarbnik sama złożyła wypowiedzenie, to jej odwołanie jest najzwyklejszą formalnością. Ale nie w Dobrczu. Uchwała nie przeszła: 8 było przeciw, 7 za.

Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]

Podobny los spotkał drugi projekt uchwały - w sprawie powołania nowej pani skarbnik - od 1 kwietnia. Bo wójt znalazł już następczynię - w Urzędzie Gminy Świekatowo. W uzasadnieniu napisał, że kandydatka „posiada niezbędne doświadczenie w pracy w administracji samorządowej oraz wiedzę z zakresu rachunkowości i finansów publicznych”.

I ta uchwała też nie przeszła tym samym stosunkiem głosów. Opozycja do kandydatki na skarbnika gminy nic nie ma, ale uważa, że wójt powinien rozpisać konkurs otwarty.

Prawnik zatrudniony przez gminę tłumaczył: - Nie ma podstawy prawnej, by zmusić wójta do ogłoszenia konkursu. Wójt wybiera, rada powołuje. I wójt zapewnił, że żadnego konkursu nie ogłosi. Jest więc w Dobrczu sytuacja patowa. A przecież gmina ma jeszcze większy problem: „śmieciowy”. Mieszkańcom grozi, że każdy będzie co miesiąc płacić 29,50 zł. Chyba że wójt znajdzie firmę, która będzie tańsza niż Corimp i Remondis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 marca, 20:50, A:

w Koronowie jest zupełnie odwrotnie Pani Skarbnik jest na pierwszym miejscu !. Tylko burmistrz się zmienił na chwilę.

Zabieranie skarbnika z Koronowa ..... będziecie mieli Perłę ..... i nic więcej niestety ....

G
Gość

Ludzie zapomną o tym, co powiedziałeś, ludzie zapomną o tym, czego dokonałeś, ale ludzie nigdy nie zapomną tego, jak dzięki tobie się czuli.

:)

Pan wójt zapomniał o tym że, "Kobieta jest jak herbata w torebce: z jej mocy można zdać sobie sprawę tylko w gorącej wodzie."

B
Berlin

Prawnik zatrudniony przez gminę tłumaczył: - Nie ma podstawy prawnej, by zmusić wójta do ogłoszenia konkursu. Wójt wybiera, rada powołuje. Ale zapomniał o szczegółach np; Izby Obrachunkowej bo wszystkie umowy, które niosą za sobą zobowiązania finansowe muszą mieć podpis skarbnika. Inaczej są nieważne. Skarbnik swoim podpisem gwarantuje, że w budżecie są zapewnione pieniądze na realizację. To i śmieci nie przejdą i ktoś tu chyba kleknie . Prawnik w innych gminach też dużo mówi ale tylko mówi .

A
A

w Koronowie jest zupełnie odwrotnie Pani Skarbnik jest na pierwszym miejscu !. Tylko burmistrz się zmienił na chwilę.

G
Gość

Życie Panie redaktorze i bardzo słusznie nikt nikogo nie kupił i nikt się nie sprzedał albo nie dał zastraszyć . Wszyscy są sobą . Co innego gdzieś obok miało być cudnie a jest paskudnie bo tak jest w Koronowie .

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska