21-latek okazał się bardzo pomysłowym przedsiębiorcą. Niestety może się to dla niego skończyć pięcioletnim pobytem w więzieniu.
Mężczyzna jest właścicielem firmy transportowej. Na początku listopada poinformował policjantów z Leszna (województwo wielkopolskie), że w nocy z niestrzeżonego parkingu ukradziono mu TIR-a wraz naczepą i ładunkiem - 24 tonami cukru. Łup miał być wart 150 tys. zł.
Policjanci nie dali się nabrać. Zbadali dokładnie sprawę i odkryli, że 21-latek ich okłamał. To on bowiem przywłaszczył sobie cukier i sprzedał go innej firmie. Naczepę ukrył na terenie województwa dolnośląskiego. Samochód zaś podpalił, aby jego wersja o kradzieży wydawała się bardziej prawdopodobna.
Młody mężczyzna przyznał się do winy. Policjantom udało się odzyskać naczepę.