Dziś natomiast do salki edukacyjnej w Centrum Aktywności Społecznej przy ul. Jeziornej dotrze sprzęt umożliwiający obserwację przyrody.
Salka na razie jest pusta, ale prawdopodobnie od przyszłego roku codziennie dyżurować tam będzie jeden z pracowników KPK. Będzie on oprowadzał wycieczki i omawiał parkowe walory.
- - mówi Jan Król, dyrektor KPK. - Świetnie położone i z pięknymi widokami, a do tego z możliwością korzystania z sali konferencyjnej.
Czytaj także: Dziczyzna i gęsina - palce lizać! Smaki Krajny prezentowano na molo w Sępólnie
Sala przeznaczona będzie dla młodzieży. - Dopasujemy się do potrzeb mieszkańców - deklaruje Król.
A do końca października w Sępólnie nad jeziorem oraz nad jeziorem Wieleckim w Mroczy i Świdwiu w gminie Sępólno staną ośmiometrowe wieże widokowe. - Na razie rozważamy, jak będzie wyglądało wejście, bo to dość wysoko i ze względów bezpieczeństwa musimy je jakoś zorganizować - mówi Król. - Prawdopodobnie wejście będzie się odbywać z pracownikiem.
Pieniądze na wieżę i salkę pochodzą z zewnątrz, więc projekty trzeba teraz rozliczyć.
- Chcę te projekty pokończyć, żeby zostawić wszystko jak należy - dodaje Król, który nie zaprzecza, że zamierza iść na emeryturę.
Zapytaliśmy, kiedy dyrektor planuje odejście na emeryturę, ale nie chciał uchylić rąbka tajemnicy. - Nadchodzi taki wiek, że trzeba przekazać pałeczkę młodym - komentuje Król.
Czytaj e-wydanie »
Salka na razie jest pusta, ale prawdopodobnie od przyszłego roku codziennie dyżurować tam będzie jeden z pracowników KPK. Będzie on oprowadzał wycieczki i omawiał parkowe walory.
- - mówi Jan Król, dyrektor KPK. - Świetnie położone i z pięknymi widokami, a do tego z możliwością korzystania z sali konferencyjnej.
Czytaj także: Dziczyzna i gęsina - palce lizać! Smaki Krajny prezentowano na molo w Sępólnie
Sala przeznaczona będzie dla młodzieży. - Dopasujemy się do potrzeb mieszkańców - deklaruje Król.
A do końca października w Sępólnie nad jeziorem oraz nad jeziorem Wieleckim w Mroczy i Świdwiu w gminie Sępólno staną ośmiometrowe wieże widokowe. - Na razie rozważamy, jak będzie wyglądało wejście, bo to dość wysoko i ze względów bezpieczeństwa musimy je jakoś zorganizować - mówi Król. - Prawdopodobnie wejście będzie się odbywać z pracownikiem.
Pieniądze na wieżę i salkę pochodzą z zewnątrz, więc projekty trzeba teraz rozliczyć.
- Chcę te projekty pokończyć, żeby zostawić wszystko jak należy - dodaje Król, który nie zaprzecza, że zamierza iść na emeryturę.
Zapytaliśmy, kiedy dyrektor planuje odejście na emeryturę, ale nie chciał uchylić rąbka tajemnicy. - Nadchodzi taki wiek, że trzeba przekazać pałeczkę młodym - komentuje Król.
Czytaj e-wydanie »