https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krajowe truskawki królują na straganach

Krajowe truskawki królują na straganach Tuż przed długim weekendem truskawki na bydgoskim placu Piastowskim nieco podrożały. Kilogram był wyceniany na 8,50 zł. Nie zraziło to klientów, bo owoce były dobrej jakości
Krajowe truskawki królują na straganach Tuż przed długim weekendem truskawki na bydgoskim placu Piastowskim nieco podrożały. Kilogram był wyceniany na 8,50 zł. Nie zraziło to klientów, bo owoce były dobrej jakości Lucyna Talaśka-Klich
Klienci cieszą się, że w sprzedaży pojawiły się polskie truskawki, chociaż w naszym regionie te owoce dojrzeją za ok. dwa tygodnie - Nareszcie mogę upiec ciasto z truskawkami, zrobić koktajl z tymi owocami - cieszy się Barbara Bejma, którą spotkaliśmy na bydgoskim targowisku przy placu Piastowskim. - Zimą i wczesną wiosną kupowałam truskawki np. z Maroka, ale one smakowały gorzej niż te polskie.

Klienci często dopytują, czy to na pewno polskie truskawki. Ci, którzy uprawiają te owoce  miękkie na kujawsko-pomorskich działkach, dziwią się, bo na ich krzaczkach dopiero pojawiają się kwiaty. 

- Na moich plantacjach pierwsze truskawki dojrzeją za około dwa tygodnie - wyjaśnia Michał Gmys, gospodarz z Wtelna (gm. Koronowo), który zajmuje się m.in. produkcją owoców miękkich. Rolnik z Wtelna truskawki uprawia na polach (te plantacje zajmują 3 ha), ale także w systemie rynnowym (0,5 ha). 

- Dzwonią do nas stali klienci i pytają, czy już mamy truskawki, bo widzieli, że te polskie owoce  już się pojawiły w sklepach - mówi Mariola Markiewicz, właścicielka 15 ha plantacji truskawek w Busz-kowie (koło Koronowa).  - Jednak w północnej części Polski zbiory zaczną się później, na razie są to owoce z okolic Warszawy, z tuneli foliowych. Z naszych plantacji pierwsze owoce zerwiemy prawdopodobnie dopiero 5-10 czerwca. 

- Niektóre rośliny przemarzły, więc kwiatów, a później owoców na krzaczkach, może być w tym roku mniej - dodaje Michał Gmys. 

- Starsze plantacje przezimowały dobrze, ale podczas mroźnej i bezśnieżnej zimy wymarzło aż 60 procent młodych roślin - twierdzi Mariola Markiewicz.  - Nawet te, które były nakryte agrowłókniną, nie wytrzymały. 

Truskawek może być mniej także dlatego, że w wielu częściach naszego regionu ciągle brakuje deszczu. - U nas spadło go bardzo mało i musimy deszczować plantacje już w maju - dodaje Mariola Markiewicz. Chłodna wiosna sprawiła także, że wegetacja spowolniła.  - Zwykle pierwsze truskawki mieliśmy już na Dzień Matki, ewentualnie na Dzień Dziecka, a tym razem rośliny dopiero kwitną. 

Jej zdaniem wysyp truskawek może pojawić się w naszym regionie 12-15 czerwca. Wtedy zapewne ceny spadną. Na razie za kilogram tych owoców trzeba płacić 7-10 zł. Przed długim wee-kendem ceny nieco wzrosły  (o ok. 2 zł/kg), ale głównie rano. Przed zamknięciem niektórych sklepów ten nietrwały towar wyprzedawano po 6 zł za kg. 

Lucyna Talaśka-Klich

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska