https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków sparaliżowany po ostrej burzy z gradem

Źródło: Onet
fot. SXC
Jedna osoba poszkodowana, zerwana trakcja tramwajowa, połamane drzewa, uszkodzone samochody i zalane ulice

To skutki gwałtownej nawałnicy, która po południu przeszła nad Krakowem.
Ulewa trwała zaledwie kilkanaście minut, towarzyszył jej grad wielkości kasztanów. Największe szkody nawałnica wyrządziła w śródmieściu.
Przy ul. Bałuckiego spadające rusztowanie zraniło kobietę, która z urazami głowy trafiła do szpitala. Na odcinku od ul. Francesco Nullo do ul. Fabrycznej zerwana została trakcja tramwajowa.

Jak informuje centrum zarządzania kryzysowego wojewody małopolskiego, z powodu zalania wodą trudno przejechać m.in. ul. Opolską i Armii Krajowej. Ogromne rozlewiska utworzyły się także na innych ulicach m.in. na ul. Wrocławskiej, Mazowieckiej i al. Pokoju. Uszkodzonych zostało kilkanaście samochodów.

W Dulowej k. Chrzanowa wichura zerwała dach jednego z domów.

Strażacy do tej pory interweniowali kilkadziesiąt razy przy usuwaniu powalonych drzew, połamanych konarów i wypompowywaniu wody z piwnic.

Burze przeszły nad całą Polską

Zerwane dachy i połamane drzewa - to skutki gwałtownych burz, który przeszły nad województwami: świętokrzyskim, podkarpackim, wielkopolskim i lubuskim.

Największe szkody nawałnice spowodowały w Świętokrzyskiem i Podkarpackiem.

Jak poinformował rzecznik świętokrzyskiej straży pożarnej Arkadiusz Wesołowski, w miejscowości Sichowo Małe w powiecie staszowskim wiatr zerwał dach budynku, a drzewo spadło na sklep. Piorun był prawdopodobnie powodem pożaru budynku gołębnika w Wiśniowej. Z kolei w powiecie jędrzejowskim drzewo przygniotło samochód osobowy - nikt nie został jednak ranny.

Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie ostrzega, że silne burze w woj. świętokrzyskim i porywisty wiatr może występować jeszcze do godzinach wieczornych.

W woj. podkarpackim strażacy otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń o zerwanych dachach i połamanych drzewach, tarasujących drogi.

Jak poinformował rzecznik podkarpackiej straży kpt. Marcin Betleja, kilkaset zgłoszeń dotyczyło zalanych piwnic, zarówno w domach mieszkalnych jak i budynkach użyteczności publicznej. W powiecie łańcuckim - na skutek zerwania trakcji elektrycznej - wybuchł pożar w jednym z domów, a koło Krosna spalił się dom od uderzenia pioruna.

Burze nad woj. lubuskim przeszły w nocy z niedzieli na poniedziałek. W rejonie nie doszło do poważniejszych wypadków, strażacy musieli jednak usuwać połamane drzewa i oberwane gałęzie

W Wielkopolsce straż pożarna interweniowała ok. 50 razy. Jak powiedział oficer dyżurny tamtejszych strażaków, silny wiatr łamał drzewa, obrywał gałęzie. W północnej części regionu połamane konary spadły na kilka samochodów i drogi a także na linie energetyczne - nie spowodowało to jednak przerw w dostawie energii.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska