Akcja, którą chce przeprowadzić fundacja Na Tropie, wspólnie z nurkami z Krakowa, jest kosztowna: potrzeba na nią 10 tys. złotych. By zebrać tak dużą kwotę, na portalu zrzutka.pl, uruchomiono zbiórkę pieniędzy.
Jezioro Dywickie, położone na północ od Olsztyna, w sąsiedztwie wsi Dywity, to akwen o powierzchni 18 hektarów i głębokości ok. 7 metrów.
"Akcję chcemy przeprowadzić w czerwcu tego roku. Pomóż nam wydobyć Joannę z dna Jeziora Dywickiego, a jej mamie pochować szczątki córki" - apelują organizatorzy zbiórki.
Przypominają, że 23-letnia Joanna Gibner została zamordowana w 1996 roku przez męża, zaledwie w 3 tygodnie po ślubie. Mężczyzna ciało żony zatopił w jeziorze. Spoczywa tam do dzisiaj.
Kim był morderca Joanny Gibner?
Z akt sprawy, które analizował Janusz Szostak, redaktor naczelny magazynu kryminalnego „Reporter”, a także prezes fundacji Na Tropie, wyłania się obraz człowieka prostego (wykształcenie podstawowe, prace na budowach) i jednocześnie nieobliczalnego.
- To był psychopata. Jak inaczej można określić człowieka, który trzy tygodnie po ślubie dusi żonę? - zastanawia się Szostak. Dodaje, że Marek W. bił ojca, a matkę wyzywał.
- Tuż po zabójstwie Joanny miał kolejną partnerkę, Emilię. To właśnie dzięki tej kobiecie sprawa, o której teraz rozmawiamy, po siedmiu latach od morderstwa, ujrzała światło dzienne. Marek W. któregoś dnia wyjawił Emilii mroczny sekret, a ona nie mogła żyć z tą wiedzą, w pewnym momencie nie dała już rady i zgłosiła sprawę organom ścigania - wspomina Szostak.
Morderca został skazany na 15 lat więzienia. Odbył karę.
- Juwenalia Krakowskie 2019: kto, gdzie i kiedy
- Budowa zakopianki idzie "na całego" [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Małopolscy "Mistrzowie parkowania". Zobacz najgorszych kierowców z naszego regionu [ZDJĘCIA]
- Widok z balkonu na... okno sąsiada. Tak się buduje w Krakowie [ZDJĘCIA]
- Gdzie wyjechać na Majówkę? TOP 10 pomysłów na Majówkę!
