Zgłoszenie o wypadku strażacy przyjęli kwadrans po g. 7.00. Wyjechały dwa zastępy strażackie. Kiedy dotarły na miejsce kraksy, poturbowany motorowerzysta był już wieziony karetką do szpitala.
Jak doszło do zderzenia i kto miał pierwszeństwo przejazdu przez równorzędne skrzyżowanie ustalą policjanci. Na razie pewne jest, że opel corsa ma rozbity przód - straty wstępnie oszacowano na 1 tys zł, natomiast zniszczenia skutera wyceniono wstępnie na ok. 500 zł.
Strażacy przez około godzinę usuwali z drogi zniszczone pojazdy.
Czytaj e-wydanie »