https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krew i pluszak dla Karolinki z Kotomierza

(ALE)
Pan Andrzej (z lewej)  z Adamem Zawodniakiem, naczelnikiem OSP Potulice odwiedzili Karolinkę
Pan Andrzej (z lewej) z Adamem Zawodniakiem, naczelnikiem OSP Potulice odwiedzili Karolinkę Nadesłane
6-letnia Karolinka Wozowicz z Kotomierza zachorowała na białaczkę. Potrzebna była krew...

Akcję zorganizował Andrzej Charczyński, strażak OSP ze Ślesina. Oddawali ją w Nakle, Kcynii, Szubinie , Bydgoszczy nie tylko strażacy. Łącznie 101,7 litrów. Pan Andrzej z Adamem Zawodniakiem, naczelnikiem OSP Potulice odwiedzili Karolinkę i jej rodzinę w Kotomierzu. Wręczyli pluszaka-strażaka wraz z pełną dokumentacją przekazanej dla niej krwi. Karolinka i jej rodzice, a także strażacy - organizatorzy akcji, dziękują wszystkim krwiodawcom, którzy pośpieszyli 6-letniej dziewczynce z pomocą.
Fot. OSP Ślesin,

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pro Publico
Zero komentarzy?
To przykre i zarazem znamienne, że jak kogoś obrzucają błotem to komentatorzy się znajdą, a jak dobra nowina i piękna historia, to nikogo to nie interesuje. W okresie przedwyborczym "zbawcy i wybrańcy narodu" prześcigają się w pluciu sobie w twarze. Można przeczytać na tym forum oszczerstwa, wyzwiska i brednie. Nie dajmy się zwieść. Nikt bezinteresownie (po za mną, chociaż ja to robię dla własnej satysfakcji) nie kiwnie palcem, by napisać coś konstruktywnego. Stąd wniosek, że te wiadra gnoju rzucają sami zainteresowani: kandydaci na radnych i burmistrzów i ich bliscy. Żenada. Żal mi i przykro, jak na to patrzę mając w perspektywie wybory. Myślę, że urzędnicy sami wiedzą co mają robić, i nadzór ze strony strażników więziennych, pielęgniarek, sprzedawców telefonów nie jest im potrzebny. Są mieszkańcami miasta i gminy tak samo jak radni. Całe te wybory zamiast nieść radość i dumę z demokracji, której doświadczamy, powodują złość, zawiść i niesnaski. Więcej z nich strat niż pożytku. Tak jest w moim rodzinnym Koronowie.
Panom Strażakom serdecznie gratuluję inicjatywy. Cieszę się, bo - jak mówi brytyjskie przysłowie "gentelmen chwyta się tylko trudnych spraw" - stanęli na wysokości zadania i uczynili to czego od nich oczekuje społeczeństwo - chronić życie i zdrowie tych, którzy tej ochrony potrzebują.
Trudno czyta się o problemach ludzi chorych i nieporadnych, trudno sobie wyobrazić zmagania ich rodzin z codziennością. Chcę czytać jak najmniej takich informacji, i zarazem jak najwięcej o ludziach, którzy czynią swoją powinność, zgodnie ze swoim sumieniem, wykształceniem i wychowaniem, które otrzymali w domu. Powinniśmy być z nich dumni. Ja jestem i to wystarczający powód, by wrócić niebawem na to forum i znaleźć kolejnych "zwyczajnych - nadzwyczajnych".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska