- Odłamek uderzył mnie w ramię i zacząłęm krwawić - powiedział - Moja ręka zakrywała miejsce, w którym znajdowałaby się moja odsłonięta szyja, ale gdyby to uderzyło moją narzeczoną, trafiłoby ją prosto w głowę.
- Zdałem sobie sprawę, jak duży i jak ciężki był to fragment. Część z nich była poszatkowana i naprawdę ostra, gdyby uderzyła mnie pod innym kątem, mogłaby być przerażająco.
Australijskie media opublikowały zdjęcie Sweeta trzymającego duży kawałek karbonowej karoserii z krwią spływającą po przedramieniu, a inne pokazujące go opatrywanego przez ratownika medycznego.
Sweet powiedział, że obszar, w którym stał, był również pełen małych dzieci i że żaden marshal wyścigowy nie przybył, aby mu pomóc.
- Nikt nawet nie przyszedł i nie spojrzał - powiedział - Moja narzeczona była tym przerażona i zszokowana.
Moment rozbicia auta Magnussena można zobaczyć na załączonym filmie.
Sweet dodał, że szczątki samochodu Magnussena przeleciały "prosto w górę, daleko przez ogrodzenie" i w tłum.
Szef Australian Grand Prix Corporation (AGPC) Andrew Westacott powiedział, że wygląda to na "dziwaczny jednorazowy" incydent, ale organizatorzy zbadają sprawę.
Podczas Grand Prix Australii 2001 jeden z kierowców zginął po uderzeniu w kołem samochodu Jacques'a Villeneuve'a po wypadku z Ralfem Schumacherem z Williamsa.
AGPC jest już pod kontrolą po tym, jak niektórzy fani wtargnęli na tor pod koniec wyścigu. Widać było tam widzów wspinających się na ogrodzenie i zchodzących poza bariery bezpieczeństwa, gdy samochody kończyły wyścig i rozpoczynały zjazd do boksów. Niektórzy fani dotarli również do samochodu Haasa Nico Hulkenberga, który zatrzymał się na torze z powodu problemu technicznego krótko po minięciu mety.
"Dużej grupie widzów udało się przełamać linie bezpieczeństwa i uzyskać dostęp do toru, gdy wyścig jeszcze trwał" - powiedzieli stewardzi FIA po dochodzeniu. "Środki bezpieczeństwa i protokoły, które miały obowiązywać podczas imprezy, nie były egzekwowane, co spowodowało niebezpieczeństwo dla widzów, kierowców i urzędników wyścigu.
Co więcej, widzowie mogli również dotrzeć do samochodu nr 27 [samochodu Hulkenburga], który był zaparkowany przy wyjściu z zakrętu nr 2 i którego światło nadal migało na czerwono (tj. samochód był w niebezpiecznym stanie z możliwym wyładowaniem elektrycznym). Wszystko to stanowiło poważne zagrożenie dla widzów, urzędników wyścigowych i kierowców".
Późnym wieczorem w niedzielę stewardzi Formuły 1 nakazali AGPC pilne opracowanie "planu naprawczego" w odpowiedzi na luki w systemie bezpieczeństwa.
