Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu prezydent Andrzej Pałucki podpisał wstępną umowę w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego na budowę przystani na Wiśle.
Pierwotnie projekt zakładał budowę dwóch marin - jednej na Zgłowiączce, drugiej na Zalewie Włocławskim. Pierwsze kalkulacje finansowe opiewały na 25 mln zł. Potem w toku różnego rodzaju weryfikacji, kiedy między innymi okazało się, że na zalewie może powstać marina, ale bez obiektów towarzyszących, gdyż jest to obszar zarządzany przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, okrojono projekt do 20 mln zł. 7 milionów miała kosztować przystań na Wiśle, zaś 13 milionów zł, razem z budynkami, przystań nad Zgłowiączką. Inwestycja znalazła się na liście projektów kluczowych w ramach RPO, ale opiewała na kwotę znacznie niższą, bo około 3 mln zł, czyli 0,9 mln euro. - Za te pieniądze, łącznie z wkładem własnym miasta, można wybudować tylko jedną przystań, w dodatku bez niezbędnej infrastruktury - mówi Monika Bu-dzeniusz, rzeczniczka prezydenta Włocławka. - Urząd Miasta wystąpił więc do marszałka o przyznanie większej kwoty.
Efektem rozmów prezydenta Andrzeja Pałuckiego z marszałkiem województwa Piotrem Całbeckim, prowadzonych na początku września, jest porozumienie przewidujące, że przystań na Zalewie Włocławskim będzie budowana przy wsparciu z Regionalnego Programu Ope- racyjnego w wysokości 0,9 mln euro i koszcie całkowitym 1,5 mln euro. Natomiast na przystań u ujścia Zgłowiączki do Wisły władze województwa wyasygnują dodatkowe pieniądze z puli, przeznaczonej na rozwój sportu i turystyki. Dzięki temu obie przystanie mają szansę na realizację. - Jestem bardzo zadowolony, że rozmowy z marszałkiem przyniosły efekt w postaci podpisania tej pre-umowy i że będziemy realizować budowę przystani na Zalewie - podkreśla Andrzej Pałucki.
Zgodnie z deklaracjami samorządu regionu, na przystań na Zgło-wiączce miasto otrzyma dodatkowe wsparcie z budżetu województwa. To jeden z ważnych elementów odwracania Włocławka ku Wiśle.