Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kruszwicki Rynek nie zostanie gruntownie przebudowany, przynajmniej w tej kadencji

Dariusz Nawrocki
Tak kruszwicki Rynek już nie będzie wyglądał
Tak kruszwicki Rynek już nie będzie wyglądał
Burmistrz Tadeusz Gawrysiak wycofał się z promowanej przez siebie koncepcji rewitalizacji, gdyż nie uzyskała ona akceptacji mieszkańców centrum miasta.

Kruszwica znalazła się na liście szczęśliwców, którzy mają otrzymać dofinansowanie na rewitalizację centrum miasta. Władze zleciły wykonanie koncepcji. Końcowy projekt zakładał rewolucyjne wręcz zmiany w centrum miasta.

Przystanki autobusowe miały zniknąć z Rynku, a postoje taksówek zmienić swoją lokalizację. 80-letnie dęby i lipy miały zostać wycięte. Projekt zakładał bowiem, że drzewa rosnąć będą po drugiej stronie Rynku, w miejscu, w którym dziś jest pusty plac.

Koncepcja ta nie spodobała się grupie mieszkańców z Krzysztofem Sulczyńskim na czele, liderem Stowarzyszenia Goplanie XXI. Pod protestem przeciwko urzędowemu projektowi przebudowy Rynku zebrali prawie 900 podpisów.

W przyszłej kadencji

- To, czego oczekiwało społeczeństwo, nie można realizować w ramach rewitalizacji Rynku. Ludzie chcieli remontu, a nie zmiany funkcji tej części miasta. Chcieli pozostawić przystanek autobusowy i postoje taksówek na starych miejscach. Nie chcieli wycinki drzew. Eksperci twierdzili, że koncepcja proponowana przez mieszkańców nie uzyska poparcia Urzędu Marszałkowskiego - mówi burmistrz Tadeusz Gawrysiak.

Nie chciał realizować rewitalizacji bez poparcia mieszkańców, więc się wycofał. - Projekty nieuzgodnione społecznie nie mogą być realizowane. W tej kadencji do rewitalizacji więc już nie dojdzie. Może uda nam się to zrobić w kolejnej kadencji. Mamy czas do 2013 roku - dodaje burmistrz.

Niewielkie zmiany

Krzysztof Sulczyński z jednej strony cieszy się, że urzędowy projekt nie będzie realizowany. Z drugiej jednak, jest rozgoryczony.

- My nie byliśmy przeciwko rewitalizacji. My sprzeciwialiśmy się jedynie koncepcji, którą nam przedstawiono - wyznaje.

Tłumaczy, że mieszkańcy nie mogli się zgodzić na to, by teren zielony ulokować w tej części Rynku, przy której jest największy ruch samochodowy. Sprzeciwiali się również temu, by przystanek autobusowy z Rynku przenieść w trzy różne części miasta.

- Nikt by nie protestował, gdybyśmy mieli dworzec z prawdziwego zdarzenia. Tę funkcję dziś jednak spełnia Rynek - wyjaśnia.

Uwag miałby dużo więcej. Ma nadzieję, że burmistrz usiądzie do wspólnego stołu z mieszkańcami centrum. Życzyłby sobie, żeby przyszli projektanci najpierw wysłuchali oczekiwań mieszkańców, a później przystąpili do prac nad swoimi koncepcjami.

Póki co, na Rynku wiele się nie zmieni. W tym roku ma tu powstać nowe oświetlenie. Załatane zostaną również dziury w płytach na placu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska