https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys kryzysem, a nagroda urzędnikowi się należy

(WG), (dz)
Tylko nieliczne urzędy w 2012 r. zrezygnowały z nagród.
Tylko nieliczne urzędy w 2012 r. zrezygnowały z nagród. sxc
Gospodarka zwalnia, rośnie bezrobocie, a w urzędach po staremu. Urzędnicy dostają sute premie kwartalne i "karpiowe". A wkrótce znów będą... trzynastki.

Szlag mnie trafia, kiedy słyszę w okolicach Nowego Roku o nagrodach i trzynastkach w urzędach! - oburza się Damian (nazwisko do wiad. red.), kierowca z Torunia. - A ja ostatnią premię dostałem w 2008 r. Od lat zero podwyżek.

- Dla nich zawsze jest kasa - irytuje się jeden z forumowiczów na portalu pomorska.pl. - A gdzie dla zwykłych ludzi, co pracują w marketach, szpitalach, na ulicach odśnieżają, chcąc zarobić na chleb?!

Czytaj: Żyje się lepiej. Pracownikom "budżetówki"

"Jedynie trzynastki"
Tylko nieliczne urzędy w 2012 r. zrezygnowały z nagród. - Pracownicy nie otrzymali ich ze względu na oszczędności - tłumaczy Beata Krzemińska, rzecznik urzędu marszałkowskiego. Premii nie było też w urzędzie wojewódzkim. Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody: - Nie dostajemy rocznych nagród, jedynie "trzynastki".

Więcej czytaj dziś w wydaniu papierowym "Gazety Pomorskiej".

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
anstio and
twoje myslene jest typowe w tym kraju - rok ma miesiecy 12 a wiec trzynaska jest nagroda,nie uzupelnieniem i na dodatek jak to trafnie ujelas trzynastki DAJA - na nie sie nie zasluguje, naleza sie z automatu. W ten sposob wy uwazacie ze wam sie nalezy a my uwazamy ze jestescie darmozjadami!!!

Taaaa dostaję w urzędzie tyle nagród, że nie mam, pojęcia co z nimi zrobić. Do Pana w artykule ostatnią podwyżkę i jedyną miałem w 2009 roku i żadnych nagród kwartalnych półrocznych ani rocznych, więc przy zarobkach 1300 zł trzynastka jest uzupełnieniem, żeby choć jeden miesiąc pożyć nie myśląc czy starczy do końca miesiąca. A i nikt nie bronił pójść do pracy gdzie dają trzynastki.

zgadzam się z Tobą, podobnie jak Ty pracuję w urzędzie i o podwyżkach w ogóle nie ma co marzyć, premii nie ma od kilku lat, została tylko trzynastka
T
Ten kraj jest chory..
Płacic teraz trzynastki, czternastki, karpiowe i inne tego typu, to skandal. W mediach szokuje wypowiedz Bartłomieja Michalaka, rzecznika Wojewody - " Nie dostajemy rocznych nagród, jedynie trzynastki ". To zwala z nóg. Jaki on musi byc zawiedziony. Ci ludzie oderwani są od rzeczywistosci, biedy, nędzy, benadziei. Nigdzie pracy. Emerytury głodowe. Wokół podwyżki. Należałoby odebrac w/w przywileje, wszelkie premie, długoterminowe wolne dla nauczycieli, deputaty, mundurówki, wszelkiego rodzaju zniżki, poza odpłatnoscią za leki. Oburzony byłem kiedys na wypowiedz ministra Drzewieckiego. Już nie jestem.
l
lstdyn 100
Taaaa dostaję w urzędzie tyle nagród, że nie mam, pojęcia co z nimi zrobić. Do Pana w artykule ostatnią podwyżkę i jedyną miałem w 2009 roku i żadnych nagród kwartalnych półrocznych ani rocznych, więc przy zarobkach 1300 zł trzynastka jest uzupełnieniem, żeby choć jeden miesiąc pożyć nie myśląc czy starczy do końca miesiąca. A i nikt nie bronił pójść do pracy gdzie dają trzynastki.

twoje myslene jest typowe w tym kraju - rok ma miesiecy 12 a wiec trzynaska jest nagroda,nie uzupelnieniem i na dodatek jak to trafnie ujelas trzynastki DAJA - na nie sie nie zasluguje, naleza sie z automatu. W ten sposob wy uwazacie ze wam sie nalezy a my uwazamy ze jestescie darmozjadami!!!
G
Gość
Taaaa dostaję w urzędzie tyle nagród, że nie mam, pojęcia co z nimi zrobić. Do Pana w artykule ostatnią podwyżkę i jedyną miałem w 2009 roku i żadnych nagród kwartalnych półrocznych ani rocznych, więc przy zarobkach 1300 zł trzynastka jest uzupełnieniem, żeby choć jeden miesiąc pożyć nie myśląc czy starczy do końca miesiąca. A i nikt nie bronił pójść do pracy gdzie dają trzynastki.

Jak zwolnisz miejsce, chętnie je zajmę
O
Olena
Taaaa dostaję w urzędzie tyle nagród, że nie mam, pojęcia co z nimi zrobić. Do Pana w artykule ostatnią podwyżkę i jedyną miałem w 2009 roku i żadnych nagród kwartalnych półrocznych ani rocznych, więc przy zarobkach 1300 zł trzynastka jest uzupełnieniem, żeby choć jeden miesiąc pożyć nie myśląc czy starczy do końca miesiąca. A i nikt nie bronił pójść do pracy gdzie dają trzynastki.
a
alan
Marzeniem urzędników, szczególnie z małych urzędów jest otrzymywać wynagrodzenie choćby zbliżone do tego jakie otrzymują kierowcy. Pocieszeniem dla urzędników jest wzrost płacy minimalnej i niedługo będzie to oznaczało coroczne podwyżki. Zaś w szpitalach niedawno podano że lekarze domagają się trzykrotności średniej krajowej. Skoro urzędnik również posiada wykształcenie wyższe może przyjąć zasadę, że urzędnik powinien zarabiać tyle co lekarz lub choćby nauczyciel? A na poważnie cechą dobrego dziennikarstwa winien być obiektywizm - może najpierw należałoby sprawdzić jak kształtują sie wynagrodzenia zwykłego urzędnika w małym urzędzie gminy a nie w ministerstwie czy urzędzie marszałkowskim. Oczywiście jeśli wyliczymy średnią z zarobków wójta lub burmistrza oraz referenta czy podinspektora to faktycznie zarobki mogą przekroczyć średnia krajową!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska