Kryzys nawet nie tknął biznesu naturalnego. Nasz region jest wręcz oblegany przez turystów!

Szymon Wiśniewski, dyrektor Kujawsko-Pomorskiej Organizacji Turystycznej uważa, że wypoczynkowi w kraju i regionie sprzyja wysoki kurs walut zachodnich. Wyjazdy zagraniczne stały się droższe. Dlatego rodacy chętniej uprawiają turystykę krajową.

Długi sezon w Toruniu

- Wydaje się, że będzie podobnie jak w minionym roku - mówi Marek Myrta z Ośrodka Informacji Turystycznej w Toruniu.

Pan Marek wyjaśnia, że trzeba zebrać dane z wielu źródeł. Te najważniejsze to hotele, restauracje, muzea, usługi przewodnickie. Sezon turystyczny w grodzie Kopernika jest długi: latem dominuje turystyka rodzinna, przyjeżdżają goście z kraju i zagranicy, wczesną jesienią i późną wiosną odbywają się wycieczki szkolne, zaś późną jesienią - konferencje i sympozja organizowane zwykle przez UMK. Jesienią rozkwita też turystyka biznesowa.

Jest więc szansa, że w tym roku Toruń odwiedzi, tak jak w minionym sezonie, 1.600.000 turystów. Wśród obcokrajowców od lat dominują Niemcy.

Niezawodne Pałuki

Zdobyć gród obronny w Biskupinie w weekend nie jest łatwo, bo też zwiedzający „walą drzwiami i oknami”. W niedzielę kasa sprzedaje nawet 3 tys. biletów. W 2008 roku Muzeum Archeologiczne w tej pałuckiej miejscowości odwiedziło 270 tys. osób.

- Odrabiamy straty z maja i czerwca, kiedy pogoda nie dopisała - informuje Wiesław Zajączkowski, dyrektor muzeum. - Myślę, że „dociągniemy” do 270 tysięcy.

Dyrektor zauważa zmniejszenie liczby wycieczek szkolnych, a jednocześnie zwiększenie przyjazdów rodzinnych samochodami osobowymi lub kolejką wąskotorową ze Żnina.

Kolejka to następny mocny punkt na mapie turystycznej województwa kujawsko-pomorskiego. Po drodze zwykle zwiedza się Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji i ruiny zamku Diabła Weneckiego. Końcową stacją ciuchci jest Gąsawa, gdzie znajduje się XVII-wieczny modrzewiowy kościółek.

Pod tężniami bez zmian

- Nie zauważam zmniejszenia liczby kuracjuszy i turystów odwiedzających Ciechocinek - mówi Janusz Hawik, kierownik Biura Promocji Miasta oraz Informacji Turystycznej. - Co roku Ciechocinek odwiedza około 80 tysięcy kuracjuszy i 360 tysięcy turystów.

Region odkryty na nowo

- Cieszy nas, że województwo zwiedza coraz więcej jego mieszkańców, że odkrywają je na nowo. Mowa zwłaszcza o tych, którzy uprawiają turystykę aktywną - wyjaśnia Tadeusz Frymark, przewodnik, wiceprezes Regionalnego Oddziału PTTK „Szlak Brdy” w Bydgoszczy.

- Brda i Wda rzeczywiście żyją. Zauważam wzrost liczby imprez weekendowych - stwierdza Zbigniew Galiński, szef bydgoskiej firmy „Activitas”, organizator spływów.