Jak ustalił "Fakt", Ministerstwo Sprawiedliwości przeznaczyło niemal 50 milionów złotych na podwyżki dla funkcjonariuszy służby więziennej. – Szacunkowe wydatki budżetowe wynoszą ok. 48 439 000 zł brutto - mówi "Faktowi" ppłk Elżbieta Krakowska ze służby więziennej.
Co za oczy! Panie w maseczkach z hipnotyzującym spojrzeniem [galeria]
Podwyżki już wypłacono
Pieniądze wypłacono w kwietniu z wyrównaniem od stycznia. Średnio wypłaty zostały podniesione o 402 złote miesięcznie, a na podwyżki mogli liczyć szeregowi pracownicy, mający pierwszy kontakt z więźniami, jak i kadra kierownicza. Jak poinformowała "Fakt" ppłk Elżbieta Krakowska, podwyżki zostały uzgodnione pomiędzy ministrem sprawiedliwości a Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa w listopadzie 2018 roku.
pierwszy etap łagodzenia restrykcji w związku z koronawirusem
To nie jest czas na premie, podwyżki i nagrody - stwierdził Mateusz Morawiecki
Rząd planuje cięcia w budżetówce
"Rzeczpospolita" z kolei informuje o tym, że rząd szuka pieniędzy na wydatki związane z koronawirusem i planuje nie wypłacenie urzędnikom podwyżek obiecanych w ubiegłym roku. Władza nie wyklucza również zwolnień urzędników. Takie zapisy pojawiły się w znowelizowanej specustawie, nazywanej tarczą antykryzysową. Jak informuje "Rzeczpospolita", cięcia mogą dotknąć nawet kilkuset tysięcy urzędników. Warunkiem cięć jest wzrost deficytu lub zadłużenia państwa, co w obecnej sytuacji już się dzieje. Taki manewr mógłby pozwolić na dofinansowanie przedsiębiorców z pieniędzy pochodzących z administracji publicznej.
pomóż!
Premier mówi o zaciskaniu pasa
- Staramy się zaszczepić gen oszczędzania w administracji publicznej. To nie jest czas na premie, podwyżki i nagrody - stwierdził Mateusz Morawiecki w trakcie swojego wystąpienia we wtorek, 21 kwietnia.
- Musimy, jako klasa polityczna, skupić się na jednym celu: ratowania miejsc pracy. I temu będą służyły oszczędności w administracji publicznej - dodał premier.
MFW przewiduje gigantyczny krach
O skutkach zapaści gospodarczej, jaką spowodowała epidemia koronawirusa, mówiła na początku kwietnia szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Kristalina Georgiewa. - Mamy gigantyczny problem. To kryzys niepodobny do żadnego innego. Nigdy w historii MFW nie byliśmy świadkami sytuacji, w której gospodarka stanęła w miejscu. Georgiewa pytana o dalszą perspektywę kryzysu, odpowiedziała, że można spodziewać się fali bankructw i masowych zwolnień.
sprawdź
Nadchodzący kryzys gospodarczy będzie "znacznie głębszy" niż podczas recesji spowodowanej krachem finansowym w 2008 roku - Kristalina Georgiewa, Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
