https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Misiewicz z Grudziądza bez reszty poświęca się pacjentom

(dd)
- Ta praca to moja pasja - mówi Krzysztof Misiewicz, kandydat z Grudziądza
- Ta praca to moja pasja - mówi Krzysztof Misiewicz, kandydat z Grudziądza Piotr Bilski
Osobista tragedia sprawiła, że Krzysztof Misiewicz z Grudziądza, stał się innym człowiekiem. Ratownikiem medycznym, który bez reszty poświęca się pacjentom trafiającym w jego ręce.

O dramacie, który przeżył cztery lata temu, Misiewiczowi trudno mówić. Jego syn zginął w płomieniach po samochodowym wypadku. - Tak żałuję, że mnie przy nim wtedy nie było, że nie mogłem mu pomóc... - mówi. Teraz do każdego pacjenta podchodzi tak jak chciałby podejść do potrzebującego pomocy własnego syna. Tym bardziej, że ratownikiem medycznym jest na oddziale dziecięcym.

Zagłosuj i wygraj weekend w Hotelu Faltom!

Mamy nagrody, także dla głosujących. Wystarczy zagłosować w "Plebiscycie Medycznym". Spośród głosujących wylosujemy jednego szczęśliwca. Więcej o nagrodach - nagrody w plebiscycie medycznym 2012

Krzysztof Misiewicz w życiu ma dwie pasje. Są nimi: prawo oraz medycyna. Wyszło tak, że zawodowo poświęcił się drugiej z nich. Najpierw pracował w szpitalnej gipsowni, teraz jako ratownik medyczny. - Widziałem w życiu wiele bólu i cierpienia, ale kiedy mam pacjenta wszelkie emocje muszę odłożyć na bok, aby jak najlepiej pomóc - opowiada Misiewicz. - Ale kiedy jest już po akcji, zdarza mi się zapłakać. I wcale się tego nie wstydzę.

Ludzkie zdrowie jest bliskie Misiewiczowi także po pracy. Ostatnio zorganizował w naszym mieście pierwszy otwarty pobór krwi pracowników służb mundurowych. Wyszła świetnie, o czym informowaliśmy na łamach "Pomorskiej". - A mam już pomysł na następną akcję. Odbędzie się 6 czerwca, z jeszcze większym rozmachem! - zapowiada Misiewicz. - A na razie bardzo dziękuję osobom, które zgłosiły mnie do plebiscytu. I tym, które na mnie głosują. Dla mnie taka wdzięczność - bo tak odbieram nominację i głosy - naprawdę dużo znaczy.

Krzysztof Misiewicz jest jednym z liderów naszego "Plebiscytu medycznego". Na niego głosować można wysyłając SMS o treści: rat.23 pod nr tel. 71466. Jeden SMS kosztuje 1,23 zł z podatkiem VAT.
Głosowanie trwać będzie do 28 grudnia.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krew
też tam byłem i oddawałem krew. Było fajnie. Dobra robota Panie Krzysiu równy z Pana gość.
d
dawca
zorganizował fajną akcję. Byłem oddałem krew i wygrałem nagrodę. Bardzo ambitny i wesoły facet. Nie każdy by wpadł na taki pomysł. Bardzo kreatywny wygadany, dusza towarzystwa a poza tym kto by załatwił tylu sponsorów i takich fajnych nagród. Skoro mu to się udało to świadczy tylko o tym że ludzie chyba to go lubią. Pozdrawiam Panie Krzysztofie i czekam na kolejną taką akcję moze też coś uda mi się wygrać pozdrawiam
S
Sebastian
dobry ratownik. Pamiętam tego Pana jak w okolicach kwidzyna miałem wypadek autem - poślizg, dachowałem i wpadłem do rowu a on się zatrzymał i jako jedyny udzielił mi pierwszej pomocy. Co prawda nic się strasznego nie stało ale liczy się sam fakt.
p
pacjent 17
w pracy dobry ratownik z długoletnim stażem pracy i "wyluzowany" zawsze uśmiechnięty i miły w porównaniu co do niektórych osób tam pracujących
M
Marek
znam tego Pana jeszcze z ul. Wybickiego z Ubezpieczalni kiedyś zakładał mi gips i to nie raz a teraz zakłada w Szpitalu Dziecięcym i również zakładał mojemu dziecku. Szczerze mówiąc nie znam nikogo kto by to robił lepiej jak ten Pan. Byłem parę razy połamany i nie raz mi zakładał mało tego kiedyś zamiast tego pana mojemu dziecku założył ktoś inny gips i zrobił to tak że po paru dniach jak dziecko zaczęło narzekać na ból ręki pojechałam z dzieckiem do szpitala i po ściągnięciu gipsu okazało się ze był źle założony i lekarz zalecił założyć jeszcze raz. I wtedy się ucieszyłem bo zobaczyłem że gips będzie zakładał Pan Krzysztof. Zrobił to bardzo dobrze bo dziecko już nie narzekało i zrosło się prawidłowo a poza tym ma takie super podejście do dzieci że potrafi tak zagadać do dziecka iż dziecko przestaje płakać i raz dwa i jest po wszystkim. Dlatego życzę wszystkiego dobrego
B
Basia
dobry ratownik i ma wspaniałe podejście do dzieci. Pamiętam jak przyjechałam z córka do szpitala. A poza tym Panie Krzysztofie zawsze tak jest i będzie że ludzie jak zazdroszczą drugiemu to myślą że najlepiej zmieszać go z błotem a zwłaszcza teraz w dobie internetu jak można być anonimowym dlatego życzę Panu jak najlepiej i głowa do góry. Oby tak dalej
p
pacjent
ja akurat znam tego pana z SOR-u dzieciecego i moim zdaniem jest bardzo dobry i zaangażowany w swoją prace
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska